- Anie pozostawić grata, który tylko zajmuje miejsce. A tych w mieście jak na lekarstwo. Właściciele aut i tak nie mają gdzie ich parkować.
Ludzie mówią, że w takich przypadkach służby porządkowe nie powinny mieć litości. Choćby z tego powodu, że skorodowany samochód wcale nie upiększa osiedla.
- Rozumiem, że komuś przydarzył się wypadek i zmuszony jest pozostawić auto na tydzień, czy dwa - mówi jeden z mieszkańców. - Można też zrozumieć dłuższy postój, gdy samochód jest zepsuty i trzeba znaleźć mechanika, który podejmie się jego naprawy. Może to trwać kilka tygodni, ale nie parę miesięcy! Ktoś wyraźnie lekceważy sprawę.
Rozmówca zauważa, że ulice i parkingi powinny być wizytówką miasta. A miejsce dziurawego, uszkodzonego samochodu jest na złomie. Tym bardziej, że w mieście skup starych, zużytych pojazdów jest prowadzony.
Mieszkańcy ulicy do tej pory nie zgłosili sprawy Straży Miejskiej ani policji. Przez dłuższy czas liczyli na to, że właściciel się opamięta i uprzątnie złom. Teraz poprosili o interwencję naszą redakcję. O problemie opowiedzieliśmy strażnikom, a ci zadeklarowali, że sprawą się zajmą i sprawdzą, czy pojazd utrudnia ruch innym samochodom oraz pieszym, a także czy jest odpowiednio zaparkowany.
Jeżeli funkcjonariusze zauważą nieprawidłowości, posiadacz samochodu zostanie co najmniej pouczony.
- Aby nałożyć mandat na właściciela, pouczyć go lub zobowiązać do usunięcia pojazdu, musimy ustalić, jaka jest przyczyna tego, że został właśnie tam pozostawiony - tłumaczy Jolanta Strękowska, zastępca komendanta Straży Miejskiej. - Ale na pewno to zrobimy.
Rozmówczyni zachęca suwalczan, aby o podobnych przypadkach informowali Straż Miejską, która m.in. czuwa nad porządkiem.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?