Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Staruszek zaszlachtował i udusił żonę. Ale za kraty może nie trafić. Biegli uznali, że jest niepoczytalny

(mw)
Gdy funkcjonariusze przybyli pod wskazany adres, było za późno. Kobieta już nie żyła.
Gdy funkcjonariusze przybyli pod wskazany adres, było za późno. Kobieta już nie żyła. Fot. sxc.hu
Do tragedii doszło pod koniec listopada na ulicy Antoniukowskiej w Białymstoku. Mężczyzna nic nie pamięta.

Ona 79 lat. On pięć lat młodszy. To była kłótnia małżeńska na noże. Starsze małżeństwo tak się awanturowało, że sąsiedzi wezwali policję.

Gdy funkcjonariusze przybyli pod wskazany adres, było za późno. Kobieta już nie żyła. Udusił ją mąż. Starszy pan z ciężkimi obrażeniami trafił od razu szpitalny stół operacyjny.

Do tej tragedii doszło wieczorem pod koniec listopada ubiegłego roku na ulicy Antoniukowskiej w Białymstoku. 75-latek zadał żonie kilka ciosów nożem. Potem udusił.

- Skierowaliśmy do sądu wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie 75-latka w zakładzie psychiatrycznym - mówi Wojciech Zalesko z Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.

75-latka zbadali biegli psychiatrzy. Uznali, że w chwili popełniania przestępstwa był niepoczytalny. Dlaczego udusił żonę? Mężczyzna nie wie. Nie pamięta nic z wydarzeń feralnego wieczoru. Psychiatrzy uznali, że mogło tak być.

Według śledczych, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że mężczyzna znów popełni równie groźne przestępstwo. Dlatego musi poddać się leczeniu w zamkniętym zakładzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny