Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stańczyki. Skok wahadłowy i chodzenie po linie. Wojciech Hernik i Antoni Michalski zachęcają

Urszula Krutul [email protected]
Antoni Michalski (na zdjęciu) chodzi po linach, ale nie tylko. Ostatnio spróbował też skoków wahadłowych, które poleca każdemu.
Antoni Michalski (na zdjęciu) chodzi po linach, ale nie tylko. Ostatnio spróbował też skoków wahadłowych, które poleca każdemu. Pan Pruker / materiał organizatorów
Choć Stańczyki nie są blisko Białegostoku, to warto wybrać się tam w niedzielę po dużą dawkę adrenaliny. Będzie też można skoczyć z mostu.

Wojciech Hernik i Antoni Michalski to miłośnicy ekstremalnych doznań. Jeden lubi skakać z mostów (i zachęca do tego innych), drugi - chodzi po wysokich linach, rozpiętych na przykład między budynkami.

- Skokami wahadłowymi zajmuję się od 1998 roku i wiele przez ten czas widziałem - mówi Wojciech Hernik, białostoczanin, organizator niedzielnych skoków w Stańczykach. - Mieliśmy młodą parę, oświadczyny, skoki topless. Zdarzali się też tacy, którzy wchodzili na górę i po dłuższym zastanowieniu rezygnowali. Czasami bywały też takie dni, że sto procent osób rezygnowało.

Hernik twierdzi, że strach w takim momencie to normalna rzecz. I, że powinien się pojawić, bo tylko wariaci się nie boją.

Każdy, komu skoki niestraszne będzie mógł się z nimi zmierzyć już w najbliższą niedzielę w Stańczykach. Tam od godz. 10 do 18 będzie można poskakać ze starych mostów kolejowych.

To nie wszystkie atrakcje, jakie przygotowali organizatorzy. Antoni Michalski z Białegostoku zaprasza na pokazy chodzenia po tzw. "highlinach". To będzie pierwsze podejście do powieszenia wysokich taśm na mostach (na wysokości 40 metrów).

- Jest to sport, który wymaga umiejętności i przygotowania, więc nie każdy będzie mógł tam wejść - mówi Antoni Michalski, pomysłodawca przejść po taśmie pomiędzy mostami. - Osoby chętne, które chcą spróbować swoich sił zapraszam do zgłaszania się do mnie, najlepiej na wydarzeniu na Facebooku. Jestem w stanie zweryfikować umiejętności i zdecydować, kto się nadaje, a kto nie.

Po weryfikacji powstanie grupa, która wejdzie na taśmę, a wcześniej będzie brała udział w jej wieszaniu, bo to też jest ciężka praca, na której trzeba się znać. Organizatorzy zapraszają też wszystkich, którzy chcą obserwować widowisko.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny