Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion miejski w Białymstoku zarządzany przez spółkę komunalną czy operatora z przetargu?

Tomasz Maleta
Tomasz Maleta
Tomasz Maleta Wojciech Wojtkielewicz
I to jest dylemat na miarę hamletowskiego „być albo nie być”, z którym przyjdzie się zmierzyć władzom Białegostoku. Zarówno tym reprezentowanym przez magistrat, jak i większość w radzie miasta. Bo sedno zarządzania obiektem przy ul. Słonecznej sprowadza się do tego, czy miasto w ogóle powinno zarządzać obiektem, a jeśli już to w jakiej formie?. Czy konieczna nadal jest specjalna spółka, czy może spokojnie poradziłby sobie z tym zadaniem Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że powstał on z podziału dawnego Mosir-u. Wydzielona z niego spółka komunalna miała się wyłącznie skupić na budowie i zarządzaniu stadionem, pieczę nad resztą miejskich obiektów rekreacyjnych przejął BOSIR. Taka dyfuzja była pokłosiem kłopotów z pierwszym wykonawcą stadionu i koniecznością zdobycia ponad 100 milionów złotych na dokończenie inwestycji. Panaceum było wypuszczenie obligacji komunalnych przez nowo powołaną spółkę Stadion Miejski z wykupem do 2029 roku. Tyle że teraz sytuacja zmieniła się diametralnie.

Gdy gmina odzyska zasadzone pieniądze od firmy Eiffage otwarta pozostanie sprawa, na co zostaną przeznaczone. Racjonalnym byłby wykup obligacji (choć nie ma akurat pilnej potrzeby - potwierdził to rating agencji Fitch). Tyle że wtedy do zarządzania stadionem wystarczy tylko BOSiR albo ...prywatny operator wyłoniony w przetargu. To kolei oznaczałoby pożegnanie ze spółką stadionową

Po historii z MPEC-em ten drugi wariant nikomu z władz miasta nie przejdzie przez gardło. Choć różnica jest zasadnicza: nie zbycie udziałów, a likwidacja spółki. Tyle że byłoby to rozstanie z synekurą samorządowo-towarzyską. A jak wiadomo nikomu w niesmak zarzynać kury znoszącej złote jajka etatowe. A tym byłoby przejęcie nadzoru przez prywatnego operatora. Więc nie dziwmy się, gdy za jakiś czas usłyszmy o kolejnych „byłych” zatrudnionych w spółce stadionowej. I o „oburzonych z pozoru głosach opozycji”. Zresztą podobnie było za poprzedniej władzy (patrz casus Lecha dekadę temu).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny