Zażądało tego miasto, przejmując plac budowy 19 sierpnia. Dotychczasowemu wykonawcy stadionu dało miesiąc na naprawę kilkudziesięciu wad, których doszukała się komisja inwentaryzacyjna.
- Eiffage nie naprawia usterek - przyznaje Piotr Bubela, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który nadzoruje inwestycję. - Trwa wymiana pism i opinii na ten temat. Firma nie za bardzo ma ochotę to robić. My oczekujemy jednak, że wywiąże się z zobowiązań.
Podstawowa przyczyna, która sprawia, że Eiffage nie prowadzi napraw, to pieniądze.
- Miasto wstrzymało nam wypłatę około 500 tysięcy złotych, przeznaczoną na naprawy - tłumaczył w sierpniu Tomasz Olej, przedstawiciel firmy Eiffage, podczas przekazywania miastu placu budowy.
Teraz firma nie odpowiada na pytania w tej sprawie.
Jeśli Eiffage nie usunie usterek we wskazanym przez miasto czasie, to naprawi je ono we własnym zakresie. Jednak wystawi za to rachunek koncernowi.
Tymczasem miasto szuka firmy, która dokończy inwestycję.
- Zainteresowanie nowym przetargiem jest spore - przyznaje Piotr Bubela. - Firmy dzwonią, zamawiają dokumentację. Zagrożenia, że nikt w nim nie wystartuje, nie ma.
Miasto zerwało umowę na budowę stadionu z konsorcjum Eiffage Budownictwo Mitex na początku czerwca. Powodem były poważne opóźnienia. Naliczyło 15,6 mln zł kar - częściowo walczy o te pieniądze w sądzie.
Nowy termin ukończenia stadionu to koniec 2013 roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
