Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Srebrny medal olimpijski Carla Longa z 1936 roku sprzedany. Kwota robi wrażenie

OPRAC.:
Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Jesse Owens (na zdjęciu) i Carl Long podczas igrzysk olimpijskich w Berlinie w 1936 roku nie tylko ze sobą rywalizowali, ale również się zaprzyjaźnili.
Jesse Owens (na zdjęciu) i Carl Long podczas igrzysk olimpijskich w Berlinie w 1936 roku nie tylko ze sobą rywalizowali, ale również się zaprzyjaźnili. Los Angeles Daily News, CC BY 4.0, Wikimedia Commons
Srebrny medal olimpijski w skoku w dal zdobyty przez Niemca Carla „Luza” Longa, który o złoto walczył w 1936 r. w Berlinie z Jesse Owensem, został sprzedany na aukcji za 488 435 dolarów. Dom aukcyjny z Kalifornii poinformował, że to najwyższa kwota uzyskana w historii za srebrny krążek.

Przed rokiem złoty medal olimpijski słynnego koszykarza Billa Russella (zmarł w lipcu w wieku 89 lat) z igrzysk w Melbourne 1956 został sprzedany na aukcji za 587 tys. dol., a jeden z medali olimpijskich z najcenniejszego kruszcu właśnie Owensa (podczas igrzysk 1936 wywalczył trzy indywidualnie: 100 m, 200 m i w skoku w dal oraz czwarty w sztafecie 4x100 m) osiągnął w roku 2013 r. kwotę 1,46 miliona dol.

Przyjaźń amerykańsko-niemiecka

Niemiec i Owens zaprzyjaźnili się już na stadionie, co wywołało wściekłość Adolfa Hitlera, obserwującego rywalizację z loży honorowej. Dyktator III Rzeszy był sfrustrowanym faktem, że Amerykanie, w tym czarnoskórzy, wygrywają z niemieckimi Aryjczykami w różnych konkurencjach.

Long był faworytem rywalizacji skoczków i po pierwszych próbach prowadził, bo Owens spalił dwa pierwsze skoki. Niemiec poradził Amerykaninowi, jak ma wykonać trzecią, by mieć szansę na kwalifikację do finału. Owens nie tylko do niego awansował, ale wygrał konkurs olimpijski (8,06 m). Po zawodach Long (uzyskał 7,87 m) serdecznie gratulował mu sukcesu i pozował z Amerykaninem do zdjęć, co po latach Owens uznał, za czyn niezwykłej odwagi.

Kolekcja pamiątek "Latarnia Nadziei"

Przyjaźń zawiązana na stadionie olimpijskim między Longiem i Owensem przetrwała lata. Long był w czasie II wojny światowej pilotem sił niemieckich, został ranny w walkach o Sycylię, dostał się do niewoli i zmarł w brytyjskim szpitalu polowym na włoskiej wyspie w 1943 r. Gdy Owens po wojnie przyleciał do Niemiec odwiedził wdowę i syna rywala-przyjaciela.

- Zaprzyjaźnienie się ze mną wymagało od niego dużo odwagi. Można byłoby przetopić wszystkie medale i puchary, które mam, ale i one nie byłyby wystarczającym pokryciem 24-karatowej wdzięczności i przyjaźni, którą czułem dla Luza Longa w momencie triumfu w Berlinie. Hitler musiał oszaleć, patrząc jak się obejmujemy - wspominał po latach Owens

Postawa fair play Niemca przeszła do historii olimpizmu. Dlatego dom aukcyjny nazwał kolekcję pamiątek Longa, przekazaną przez rodzinę lekkoatlety, "Latarnią Nadziei" - poinformował portal olympics.nbcsports.com. (PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Srebrny medal olimpijski Carla Longa z 1936 roku sprzedany. Kwota robi wrażenie - Sportowy24

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny