To tzw. resztówka ze sprzedaży przedsiębiorstwa. W 2014 roku miasto podpisało z Eneą umowę, na podstawie której w styczniu 2017 roku gmina miała odsprzedać spółce udziały, które wciąż posiada w MPEC-u. Enea jednak nie chce ich kupić.
Czytaj też:Białystok czeka na 28 mln. Enea nie chce ich oddać
W kwietniu rzecznik Enei Piotr Kutkowski mówił, że oferta miasta nie spełnia wymogów określonych w umowie z 2014 roku. Prezydent wystąpił więc do spółki z ofertą ugody. Ta jednak odmówiła.
Sprawdż:Z 260 mln złotych ze sprzedaży MPEC w Białymstoku zostało tylko 95 mln
- Wstępujemy więc na drogę sądową - informuje rzeczniczka prezydenta Tadeusza Truskolaskiego Urszula Mirończuk. Pojawiają się komentarze, że wypłatę pieniędzy blokuje PiS-owski rząd, by dopiec niepisowskiemu prezydentowi. - Jeśli faktycznie tak jest, to odbywa się to kosztem mieszkańców. Resztówka należy do nas wszystkich - komentował w kwietniu Maciej Biernacki z PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?