Lato w pełni. W wolnej chwili aż chce się wybrać nad wodę. Ale gdzie? Sprawdziliśmy jak wyglądają kąpieliska w Czarnej Białostockiej, Supraślu i Wasilkowie. Do Czarnej wrócimy na pewno. Do reszty? Niekoniecznie.
Czysto, ładnie, bezpiecznie
Czarna Białostocka może pochwalić się najlepszym kąpieliskiem w okolicach Białegostoku. Najlepszym - bo najładniejszym i najbardziej zadbanym. O popularności świadczy też ilość plażowiczów. Jest ich nieporównywalnie więcej niż w innych miejscach.
- Przychodzę tu z rodziną prawie codziennie - mówi Janina Sobolewska, która spotkaliśmy nad zalewem z wnukami. - To największa rozrywka w Czarnej.
- A my spędzamy tu całe wakacje, gdy tylko pogoda dopisuje - mówi 14-letnia Klaudia Lech wskazując na koleżanki.
Co plażowicze by tu zmienili?
- Nic. Jest wszystko na miejscu - mówi Janina Sobolewska.
Fakt, zaplecza pozazdrościć mógłby niejeden taki obiekt. Dostępne są tu ubikacje oraz gastronomia. Można wypożyczyć kajaki oraz rowery wodne. Samochód można zostawić na parkingu, na którym w weekendy pracuje ochrona. Wjazd na kąpielisko kosztuje 3 zł.
- Plaża by się przydała, ale niekoniecznie - zauważa Klaudia Lech. - Na molo też jest wygodnie. Poza tym można położyć się na trawie.
Nad zalew "Czapielówka" spokojnie można się wybrać z dziećmi. Wejście do wody jest łagodne i płytkie. Oznaczony jest też obszar dla najmłodszych. A co najważniejsze w godz. 10-18 czuwają ratownicy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Nikt o to nie dba
Takie wnioski nasuwaja się zaraz po przyjeździe nad wodę w Supraślu. Woda jest brudna. Na trawie też przewalają się śmieci.
- Przyjechaliśmy tu pierwszy raz i szczerze mówiąc jesteśmy rozczarowani - mówi 38-letni Jerzy, który przyjechał tu z rodziną na wypoczynek. - Słyszałem, że jest tu o wiele lepiej. Myliłem się.
To samo potwierdzają również inni plażowicze.
- Przyjechaliśmy do Supraśla na plener - mówią Eliza Wasilewska i Maciej Szczęsnowicz. - Malujemy zalew, jednak do wody nie odważyliśmy się wejść i nie wejdziemy.
Największym problemem zdaje się być brak wygodnego i bezpiecznego zejścia do wody.
- Pomagaliśmy córkom wejść, samych jednak byśmy ich nie puścili - mówi Jerzy.
Plusem dla kąpieliska jest jednak codzienna obecność dwóch ratowników. Nie ma co liczyć tu jednak na ubikację ani inne udogodnienia.
- A może jakaś knajpa, czy restauracja nad wodą? - daje pomysł Eliza. - Moim zdaniem byłoby to dobre rozwiązanie.
Brak jest tu też plaży. Amatorzy kąpieli słonecznych mogą rozłożyć się na trawie. Tam samo mogą też.... zaparkować samochód. Nie ma tu parkingu.
- Ale właśnie ta "plaża" ma swój urok - zauważa Eliza.
Zakazane, używane
Najgorzej sytuacja wygląda w Wasilków. Tu Sanepid wprowadził zakaz kąpieli. Rzeka Supraśl jest tu zbyt zanieczyszczona.
Niestety, mało kto przestrzega obowiązującego zakazu. Nad zalewem wciąż można spotkać plażowiczów pływających z brudnej wodzie. Szczytem bezmyślności popisują się nawet matki, które wpuszczają do wody małe dziećmi.
- Woda jest na miejscu i nie trzeba nigdzie jechać - mówi Asia, mieszkanka Wasilkowa. - Wiele osób tu się kąpie i wszystko jest w porządku.
Mieszkańcy uważają, że nikt nie intereuje się losami wasilkowskiego kąpieliska.
- Nic się tu nie robi - mówi Ewa zawadzka, mieszkanka Wasilkowa. - Obecnie jest cały zarośnięty. Nie podoba mi się on najbardziej ze wszystkich, które są w pobliżu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
