Do pierwszego z nich doszło 5 czerwca ubiegłego roku w Nowosadach. Za kierownicą toyoty siedział oskarżony Michał S. Prokuratura ustaliła, że na suchej nawierzchni, jadąc przez teren zabudowany w kierunku Hajnówki, mężczyzna umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, ponieważ jechał z nadmierną prędkością.
Nagle, na łuku drogi w prawo, stracił panowanie nad toyotą. Zjechał na przeciwległy pas, gdzie zderzył się czołowo z jadącym na rowerze z silnikiem w przeciwnym kierunku Andrzejem J. Obrażenia były tak rozległe, że mężczyzna zginął na miejscu.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Michał S. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu - mówi Lucyna Siegień-Wasiluk, szefowa hajnowskiej prokuratury.
W czasie przesłuchania wyjaśnił jednak, że zasady bezpieczeństwa naruszył nieumyślnie, bowiem, według niego, jechał z dopuszczalną prędkością - do 50 km/h.
Drugi wypadek wydarzył się dwa miesiące później - 6 sierpnia w miejscowości Dubicze Cerkiewne. Zdaniem śledczych, Marcin S., kierując daewoo lanosem w terenie zabudowanym, także przekroczył dozwoloną prędkość. Uderzył w motorower jadący w przeciwnym kierunku, wykonujący skręt w lewo.
Kierowca Marcin P. zmarł, a pasażer motoroweru Karol P. został ciężko ranny.
Oskarżony Marcin S. nie przyznał się do winy. Zarzekał się, że motorowerzystę zobaczył w ostatniej chwili i nie miał już możliwości uniknięcia zderzenia.
- Przestępstwo zarzucane Marcinowi S. i Michałowi S. zagrożone jest karą od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności - dodaje Lucyna Siegień-Wasiluk.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?