Sprawa wykorzystywania seksualnego uczennic w V LO. Do sądu trafiły akty oskarżenia
Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Białymstoku. Prokuratura informuje, że postępowanie zostało zainicjowane zawiadomieniem grupy nauczycieli V Liceum Ogólnokształcącego, które wskazywało na niewłaściwe zachowanie jednego z nauczycieli wobec jednej z uczennic. W toku postępowania prokurator ustalił, że w okresie od września 2018 roku do marca 2023 roku nauczyciel, wykorzystując stosunek zależności, zaufania wobec małoletnich uczennic doprowadził cztery uczennice do poddania się czynnościom seksualnym.
W przypadku trzech uczennic było to zachowanie wielokrotne. Przed popełnieniem tych przestępstw nauczyciel ten próbował zdobyć zaufanie tych uczennic. Zdobywał informacje dotyczące ich życia prywatnego. Wypytywał o życie intymne. Wykorzystywał znajomość z rodzicami części z tych uczennic, a także powoływał się na swoje szerokie wpływy w szkole, kuratorium, a także uczelniach białostockich. W konsekwencji w ten sposób wykreował stosunek zależności w stosunku do małoletnich - poinformował Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Ponadto prokurator poinformował, że został zgromadzony materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie nauczycielowi także zarzutu uporczywego nękania jednej z tych pokrzywdzonych uczennic poprzez wielokrotne wykonywanie połączeń w porze nocnej.
W czasie tychże rozmów obrażał tę uczennicę słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe. Fotografował ją z ukrycia. Umieszczał filmy z jej wizerunkiem w sieci bez jej zgody, co wzbudziło u niej uzasadnione okolicznościami uczucie poniżenia, udręczenia oraz istotnie naruszyło jej prywatność - przekazał prokurator.
Prokurator poinformował, że w toku postępowania ustalono, że dyrektor tej placówki oświatowej był informowany przez zastępcę dyrektora, a także wychowawczynię o nagannym zachowaniu tego nauczyciela wobec jednej z uczennic.
Pomimo powzięcia tych informacji, a także wcześniejszych sygnałów mogących wskazywać na to, że zachowanie tego nauczyciela wobec uczennic jest niewłaściwe, zbagatelizował tę informację. Nie podjął czynności wyjaśniających. Nie wdrożył postępowania dyscyplinarnego. Nie poinformował o tym zdarzeniu kuratorium, do czego był zobligowany na podstawie przepisów ustawy Karta Nauczyciela. Przeprowadził jedynie rozmowę z tym nauczycielem. Konsekwencją tej rozmowy było to, że nauczyciel kontaktował się z jedną z pokrzywdzonych i poinformował ją, aby ta nie informowała nikogo o ich sprawach prywatnych - poinformował szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Prokurator przekazał, że te zaniechania dyrektora V Liceum Ogólnokształcącego pozwoliły na kontynuowanie działań przez tego nauczyciela, także w stosunku do innych pokrzywdzonych wobec czego prokurator ogłosił dyrektorowi zarzut niedopełnienia obowiązków wynikających z ustawy Karta Nauczyciela poprzez m.in. zaniechanie czynności związanych z wyjaśnieniem tych sytuacji.
Dyrektor i nauczyciel nie przyznają się do zarzucanych im czynów
Dyrektor nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. Wskazał, że przeprowadził rozmowę z nauczycielem i udzielił mu ustnej nagany.
W toku postępowania prokurator próbował weryfikować tę informację. O ile potwierdził fakt przeprowadzenia rozmowy z nauczycielem, to brak jest jakichkolwiek śladów materialnych tego, że takowa nagana była udzielona temu nauczycielowi. Ponadto zgodnie z ustawą Karta Nauczyciela dyrektor nie może udzielić kary porządkowej w sytuacji, gdy dochodzi do naruszenia dóbr i praw dziecka. Wówczas jest zobligowany do tego, aby poinformować rzecznika dyscyplinarnego - przekazał prokurator Marek Winnicki.
Nauczyciel nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Czyn zarzucony nauczycielowi zagrożony jest karą pozbawienia wolności do 8 lat. Dyrektorowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Dyrektor podkreśla, że jest niewinny
Dyrektor przeciwko któremu wniesiono akt oskarżenia powiedział, że dowiedział się o tym w piątek.
Jak zobaczę ten akt oskarżenia, to się do treści zawartej tam odniosę. Zawsze kieruję się dobrem dziecka. W żaden sposób nie uchybiłem obowiązkom dyrektora czy nauczyciela, czego dowodem jest przebieg mojej pracy zawodowej. Nie mam żadnych kar ani nagan w stosunku do mojej pracy w szkole, przestrzegam prawa - podkreślił dyrektor.
Uczniowie skarżyli się na zachowanie nauczyciela i domagali się jego zwolnienia
Zwolnienia nauczyciela ze szkoły już roku temu domagała się część uczniów V LO. Wystosowali specjalną petycję do dyrekcji. Podpisało się pod nią około 150 osób. Autorzy "listu otwartego" skarżyli się na zachowanie pedagoga, który - jak twierdzą - od lat cieszył się złą sławą i niechlubną opinią "predatora seksualnego". Chodziło o napastliwe komentarze dotyczące wyglądu, prowokowanie niechcianego kontaktu fizycznego, a nawet propozycje spotkań.
Debata Harris-Trump. Kto wygrał przedwyborcze starcie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?