Długo i głośno zapowiadane na czwartek spotkanie członków białostockich spółdzielni mieszkaniowych z Min. Sprawiedliwości – Jarosławem Gowinem zakończyło się wielkim rozczarowaniem. Oczywiście rozczarowaniem członków spółdzielni mieszkaniowych.
Już na wstępie (po blisko godzinnym opóźnieniu) minister oznajmił z rozbrajającą szczerością, iż sprawy tu omawiane, nie leżą w jego kompetencjach. Ale jako „ambasador" spółdzielców, porozmawia o tych sprawach z Min. Infrastruktury – Nowakiem.Potem padło kilka pytań, niekoniecznie zrozumiałych ministrowi Gowinowi, bo nagłośnienie sali było fatalne.I to by było na tyle - podsumowuje Internauta Zdzisław Rynkiewicz.
Wideo
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!