To była ciekawa sesja - uważa radny Marek Sosnowski. Emocji dostarczyła właśnie propozycja burmistrza Wasilkowa Antoniego Pełkowskiego, który zaplanował głosowanie nad uchwałą, mającą zmienić dotychczasowy podział na obwody głosowania.
Ludzi coraz więcej
- To co teraz jest, nie jest zgodne ze stanem prawnym - tłumaczy burmistrz. - Przy obwodach do głosowania jest powiedziane, że obwód powinien obejmować od 500 do 3000 mieszkańców. Od długiego czasu w obwodzie numer sześć, czyli tam, gdzie są bloki przy Kruczej i Kościelnej, jest ponad 3300 osób. Nawet system komputerowy przy różnych okazjach wskazuje nam tę nieprawidłowość.
Stracą wsie
Jaki byłby efekt zmian zaproponowanych przez burmistrza?
- Na obszarach wiejskich powinny być cztery mandaty radnych (teraz jest pięć - red.), a w Wasilkowie jedenaście (obecnie dziesięć, red.)- wyjaśnia Pełkowski.
- To godzi w interesy terenów wiejskich - bez ogródek stwierdza radny Sosnowski, przedstawiciel Nowodworc. - Burmistrz podpiera się tym, że to wynika ze wzrostu liczby ludności w Wasilkowie, ale poprzednie wybory odbyły się na starych zasadach, według starego podziału na okręgi wyborcze. Już wtedy, zgodnie z tymi wyliczeniami, to się nie zgadzało. Już wtedy można by było zakładać, że jest to niezgodne z prawem, a jednak nikt tego nie zarzucił. Wybory się odbyły i były prawomocne i to się toczy dalej.
Matematyka czy sprawiedliwość?
Sosnowski przytacza też inny argument, dla którego propozycja burmistrza powinna zostać odrzucona.
- Jeżeli weźmiemy wszystkich mieszkańców terenów wiejskich i mieszkańców Wasilkowa i podstawimy to pod liczbę 880 (norma przedstawicielstwa), to wychodzi, że w Wasilkowie ma być dziesięciu radnych, na terenach wiejskich pięciu - wylicza radny Sosnowski. - Dopiero jak się podzieli na poszczególne okręgi, to wtedy przedstawia się to rzeczywiście inaczej. I tu jest pytanie: czy to ma zgadzać się matematycznie, czy ma to być sprawiedliwe?
Jak zaznacza Sosnowski, Wasilków to jest niecałe 30 procent terenu całej gminy.
- I według nowego podziału, ma tu być jedenastu radnych, a na pozostałych terenach wiejskich, czyli na 70 procentach całej gminy, ma być ich tylko czterech - bulwersuje się radny. - Tu nie tylko chodzi o całą powierzchnię, ale też o infrastrukturę i ludzi, którzy żyją w tych wsiach.
To ambicje?
- Radni podchodzą do tego jakby to była ich własność. To błąd - ocenia burmistrz Pełkowski i tłumaczy: - My uważamy, że nie powinno się takich rzeczy wprowadzać przed samymi wyborami.
- Ja do Rady Gminy w przyszłych wyborach nie będę startował. Tu naprawdę nie chodzi o moje ambicje. - broni swoich poglądów Sosnowski. - Przy nowym podziale, zaproponowanym przez burmistrza, żadna miejscowość, poza Studziankami, nie będzie w stanie przegłosować swojego kandydata, a przecież tereny wiejskie są niedoinwestowane w stosunku do Wasilkowa.
Głosowanie nad sporną uchwałą przeniesiono na kolejną sesję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?