Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sporu o Centrum Zamenhofa można było uniknąć

Tomasz Maleta
Tomasz Maleta
Tomasz Maleta
Tomasz Maleta Wojciech Wojtkielewicz
W marcu sejmik zdecydował o rozwodzie Białostockiego Muzeum Wsi z Muzeum Podlaskim. W poniedziałek białostoccy radni miejscy ponownie pożenią Centrum Zamenhofa z Białostockim Ośrodkiem Kultury. Nastąpi powrót do status quo sprzed 1 stycznia 2011 roku.

Usamodzielnienie skansenu ma - zdaniem wojewódzkich samorządowców - przyczynić się do rozwoju placówki w Osowiczach, a przede wszystkim umożliwić po sięgniecie do funduszy unijnych zarezerwowanych dla obszarów wiejskich. Skoro niezależny może więcej, to dlaczego ta sama w gruncie rzeczy logika nie przemawia za pozostawieniem Centrum Zamenhofa jako odrębnego bytu (tym bardziej, że z Muzeum Wojska wydziela się Muzeum Sybiru)? Według magistratu inkorporacja ma przynieść pół miliona złotych oszczędności rocznie. Ponadto daje nadzieję na odpowiednie uhonorowanie 100. rocznicy śmierci patrona, do której - zdaniem wiceprezydenta Rafała Rudnickiego- Centrum nie za bardzo się przykłada. Ponadto na niekorzyść placówki - zdaniem tym razem radnego PiS Krzysztofa Stawnickiego - przemawia jeszcze to, że w odróżnieniu od innych miejskich instytucji kulturalnych nie zdobyła ani złotówki ze źródeł zewnętrznych.

Trudno ten ostatni argument brać za dobrą monetę, skoro radni sejmiku uznali, że tylko będąc samodzielną placówką można walczyć o dodatkowe fundusze. Jeśli był z tym problem, to być może należało o tym przypomnieć dyrekcji Centrum. Podobnie w przypadku obchodów rocznicowych. W ostateczności zmienić dyrektora. Z kolei oszczędności w kwocie 500 tys. złotych nie są powalające, zważywszy że Centrum dysponuje znacznie mniejszym budżetem niż BOK. Tym bardziej, że znacznie większe korzyści dla miasta dałoby oddanie placówki w drodze konkursu organizacjom pozarządowym. One zapewne jeszcze taniej poprowadziły instytucję przy Warszawskiej 19. Co więcej, prawo pierwszeństwa złożenia takiej oferty powinni mieć - ze względów symbolicznych - esperantyści. Dopiero gdyby nie byli zainteresowani, miasto mogłoby rozpisać otwarty przetarg, w którym sprecyzowałoby warunki prowadzenia działalności. A i nawet wtedy nie musiałoby rezygnować ze wspierania tej instytucji, którą mogłaby prowadzić fundacja, stowarzyszenie lub inny podmiot. Pisałem to sześć lat temu, gdy dochodziło do rozwodu Centrum z BOK-iem. I podtrzymuję to teraz, gdy dochodzi do zejścia się instytucji z przeszłością z instytucją po przejściach.

Oczywiście jeszcze większe oszczędności dałoby „sprywatyzowanie” Centrum, choć po historii z MPEC-em taki scenariusz wydaje się wyłącznie z pogranicza fantastyki. A szkoda, bo patrząc na to, co od lat dzieje się w białostockiej kulturze, taki wolnorynkowy wstrząs wydaje się nieodzowny. To najprostsza droga do tego, by takie instytucje przestały czuć oddech polityki samorządowej za plecami.

Znamiennym jest bowiem, że Białystok nie dorobił się ośrodka, instytutu, fundacji na tyle silnej i niezależnej, by oprzeć się pokusie czerpania z miejskiej czy wojewódzkiej kasy. Bo to samorządy są dziś panami życia wielu przedsięwzięć czy stowarzyszeń, uzależniając je od jedynego źródła pieniędzy.

Być może Centrum Zamenhofa przez ostatnie sześć lat było na początku takiego długiego marszu do trwałego usamodzielnienia. Teraz zostało zawrócone. Ale też trzeba przyznać, że od samego początku miasto sprawiało wrażenie, że nie za bardzo wie, po co w ogóle ma taką placówkę. Najbardziej widać to było w połowie 2013 roku, gdy Ministerstwo Spraw Zagranicznych wybrało Centrum, by poprowadziło w Gruzji warsztaty z odmienności i tolerancji. Zresztą oparte na sztandarowym projekcie placówki przy Warszawskiej „Religie Podlasia”, z którego skorzystało 2000 młodych białostoczan. I tego osiągnięcia nie zamieni ani nie zamaże wcielenie Centrum do BOK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny