Spór o stadion miejski. Magistrat: konsorcjum pomawia miasto

Budowa stadionu miejskiego stanęła w miejscu. Trwa spór o powody opóźnień. Prezydent miasta chce na najbliższej sesji rady miejskiej osobiście wyjaśnić dlaczego miasto rozwiązało umowę i poinformował o tym media.

"Prezydent złożył wniosek do przewodniczącego rady miejskiej o wprowadzenie do programu sesji rady miejskiej, zaplanowanej na 20 czerwca, punktu poświęconego informacji o odstąpieniu od umowy na realizację inwestycji polegającej na budowie stadionu piłkarskiego w Białymstoku. W związku z tym, 20 czerwca br. na sesji rady miejskiej prezydent miasta Białegostoku przedstawi radnym informacje na temat przebiegu tej inwestycji i odpowie na ewentualne pytania w tym zakresie.

Już teraz ustami swojego rzecznika prezydent oskarża budowlańców o pomówienia: "Próby usprawiedliwienia przez Konsorcjum oczywistych zaniedbań i opóźnień w realizacji inwestycji oparte są na pomówieniach w stosunku do miasta Białystok, a ewidentna błędna interpretacja polskiego prawa ma na celu przerzucenie odpowiedzialności za zerwanie umowy na władze Białegostoku i wprowadzenie opinii publicznej w błąd, co do rzeczywistych przesłanek zakończenia współpracy."

Rzecznik prezydenta przypomina, że "działania podejmowane przez miasto Białystok w stosunku do Wykonawcy związane z odstąpieniem od umowy z winy Konsorcjum, są zgodne z prawem i skuteczne, i są konsekwencją niewywiązywania się przez Konsorcjum z zobowiązań zawartych w umowie.

Miasto Białystok dysponuje pełną dokumentacją, w tym dokumentami podpisanymi przez Zarząd Konsorcjum, których treść jest sprzeczna z informacjami przekazywanymi przez Konsorcjum opinii publicznej poprzez oświadczenia i komunikaty prasowe."