Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółka Lech karze za niewłaściwe segregowanie śmieci

Tomasz Mikulicz [email protected]
Wyższe opłaty spółka będzie naliczała przede wszystkim tym, którzy nie segregują szkła. Surowiec ten, jeśli zostanie sprasowany z innymi odpadami nie nadaje się już do odzysku.
Wyższe opłaty spółka będzie naliczała przede wszystkim tym, którzy nie segregują szkła. Surowiec ten, jeśli zostanie sprasowany z innymi odpadami nie nadaje się już do odzysku. Archiwum/Anatol Chomicz
Spółka od pewnego czasu prowadzi kontrole. Ci, którzy niewłaściwie oddzielają śmieci za karę za ich odbiór zapłacą tyle, ile za niesegregowane. Takich przypadków w mieście jest już kilkadziesiąt.

Więcej zapłacą mieszkańcy kilku naszych bloków. Spółka Lech przekazała zdjęcia, na których widać, że śmieci faktycznie nie były segregowane - mówi Rościsław Borowski, zastępca prezesa SM Rodzina Kolejowa.

To jedna ze spółdzielni, która została ukarana przez Lecha. Spółka zajmująca się gospodarką odpadami w mieście od pewnego czasu prowadzi kontrole. Ci, którzy niewłaściwie oddzielają śmieci za karę za ich odbiór zapłacą tyle, ile za niesegregowane. Takich przypadków w mieście jest już kilkadziesiąt.

W Białymstoku za niewłaściwe segregowanie obowiązuje zasada odpowiedzialności zbiorowej. Wyższe stawki zapłacą więc mieszkańcy całej nieruchomości, w skład której często wchodzi kilka bloków.

Zobacz też: Spółka Lech: Za tych, którzy nie segregują śmieci zapłacą wszyscy

- Prowadzimy rozmowy ze spółką Lech, by wprowadzić zasadę jedna kara - jeden blok. Tak byłoby uczciwiej - tłumaczy Wiktor Grześ, prezes spółdzielni Zachęta.

Zdarza się jednak, że z jednego śmietnika korzystają dwa, a nawet trzy bloki.

- Może być też tak, że mieszkaniec jednego bloku wyrzuca śmieci do kontenera stojącego przy innym. Dlatego nie zgadzamy się na odpowiedzialność zbiorową - mówi Jerzy Cywoniuk, prezes Słonecznego Stoku.

Wszystkie te wątpliwości mają być rozstrzygnięte podczas prowadzonych obecnie rozmów Lecha ze spółdzielniami.

- Na pewno nie możemy dopuszczać do sytuacji, że mieszkańcy deklarujący segregację odpadów, tego nie robią - mówi Karol Świetlicki, rzecznik Lecha.

Wyższe opłaty spółka będzie naliczała przede wszystkim tym, którzy nie segregują szkła. Surowiec ten, jeśli zostanie sprasowany z innymi odpadami nie nadaje się już do odzysku.

Z kontroli Lecha wynika, że problemy z segregacją szkła ma też spółdzielnia Budowlani. Jej mieszkańcy mogą również zostać obciążeni wyższymi opłatami. - Faktycznie, spółka Lech zwróciła nam na to uwagę - mówi Jan Korzeniecki, prezes Budowlanych.

Spółdzielnie tłumaczą, że nie zawsze winni są tylko mieszkańcy. Domagają się od Lecha na przykład lepszego oznaczenia pojemników. Bo ich zdaniem napisy na kontenerach, określające co można do niego wrzucać, są zbyt małe. Osoby starsze mogą ich dokładnie nie widzieć.

- Mają wymiary 30 na 30 centymetrów. W nowym przetargu na odbiór odpadów planujemy wprowadzić zapis o większych i czytelniejszych oznaczeniach - zapewnia Karol Świetlicki.
Za odbiór odpadów segregowanych płacimy: za gospodarstwo domowe do 40 mkw. - 9 zł miesięcznie, od 40,01 do 80 mkw. - 21 zł, powyżej 80 mkw. - 29 zł.

Za odbiór odpadów niesegregowanych płacimy: za gospodarstwo do 40 mkw. - 23 zł, od 40,01 do 80 mkw. - 42 zł, powyżej 80 mkw. - 54 zł.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny