Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia Słoneczny Stok. Franciszek Krawczyk musi dopłacić ponad 8 tys. złotych za ogrzewanie

Julita Januszkiewicz [email protected] tel. 85 748 95 18
Musi dopłacić ponad 8 tys. złotych za ogrzewanie spółdzielni mieszkaniowej Słoneczny Stok.
Musi dopłacić ponad 8 tys. złotych za ogrzewanie spółdzielni mieszkaniowej Słoneczny Stok. Archiwum
Tyle pieniędzy od Franciszka Krawczyka żąda Spółdzielnia Mieszkaniowa Słoneczny Stok. Łączne koszty za centralne ogrzewanie wynoszą prawie 12 tys. złotych. Według ekspertów można za to ogrzać dwa domy. Władze spółdzielni twierdzą, że nie ma mowy o pomyłce.

Nie mam zamiaru ponieść jednej piątej kosztów ogrzewania dwóch bloków - denerwuje się Franciszek Krawczyk, właściciel mieszkania przy ul. św. Andrzeja Boboli.

Dostał ze Spółdzielni Mieszkaniowej Słoneczny Stok rozliczenie kosztów centralnego ogrzewania. Okazało się, że musi dopłacić aż 8 tysięcy 256 złotych. Tyle wskazały podzielniki ciepła za okres od października 2011 roku do końca września ubiegłego roku.

Z kolei koszty za centralne ogrzewanie w sumie wyniosły prawie 12 tysięcy złotych.

- Na początku pokazałem rachunek znajomym inżynierom. Stwierdzili, że doszło do pomyłki. Chciałem w spółdzielni wyjaśnić sprawę. Zapewnili mnie jednak, że wszystko jest w porządku - opowiada pan Franciszek.

Dodaje, że w mieszkaniu panowały optymalne temperatury.

- Nie było przesadnie gorąco, ale też nie zakręcaliśmy kaloryferów, by siedzieć w kurtkach - opisuje nasz Czytelnik.

Dlatego nie wierzy, że w ciągu roku mógł zużyć aż tyle ciepła. Tym bardziej że jest to średniej wielkości mieszkanie o powierzchni 44,5 mkw. Poza tym blok jest ocieplony.

- W poprzednim roku też miałem dopłatę, ale wtedy wyniosła ona 1800 złotych - dodaje.
Pan Franciszek mówi, że nie zapłaci tak wysokiego rachunku, a sprawę skieruje do sądu.

Krzysztof Łazarski z firmy Optima, który na co dzień zajmuje się kalkulacją kosztów ogrzewania w budynkach, uważa, że za prawie 12 tys. złotych można ogrzać dwa średniej wielkości domy przez cały rok.

- Takie koszty w mieszkaniu mogłyby powstać w przypadku awarii urządzeń pomiarowych bądź błędu w odczycie. Należy najpierw wnikliwie przeanalizować sytuację, a nie drażnić klienta taką sumą - wyjaśnia Łazarski.

Spółdzielnia nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Ten pan wynajmował mieszkanie lokatorom, którzy mieli pootwierane okna zimą, bo tak było u nich gorąco. Dlaczego jego sąsiedzi mają przyzwoite rachunki, a tylko u tego pana jest inaczej - ripostuje Jerzy Cywoniuk, prezes spółdzielni.

Dodaje, że od dłuższego czasu koresponduje z panem Franciszkiem w tej sprawie.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny