- Jak można płacić od metra za windę? Dotąd było od osoby. I tak jest logicznie - dziwi się Lech Zalewski. Blokiem, w którym mieszka, zarządza spółdzielnia Rodzina Kolejowa. I od maja wprowadza podwyżki czynszu. Mieszkańcy nie mogą zrozumieć, skąd pomysł, by opłatę za windy naliczać od metra kwadratowego mieszkania, a nie - tak jak było do tej pory - od liczby osób, które w nim mieszkają.
- Co ma wspólnego wielkość mieszkania z funduszem na remont windy? - denerwuje się Zofia Zalewska, która powiadomiła nas o planach spółdzielni. - Bardzo wiele osób w ten sposób będzie poszkodowanych - dodaje. Ona mieszka sama na 60 mkw. Do tej pory za remonty windy płaciła miesięcznie niecałe 3 zł. Od maja będzie 18 zł. - 15 zł to dla mnie dużo pieniędzy - mówi pani Zofia.
- Ale przyjdzie pismo, musisz zapłacić! Zarząd postanowił, komisja podpisała i koniec. Nie ma gadania - denerwuje się pani Eugenia. Razem z mężem zajmują ponad 60-metrowe mieszkanie. Ich też czeka podwyżka. - To metraż jeździ windą czy ja jeżdżę? - dodaje pani Eugenia.
Ale Rościsław Borowski, wiceprezes spółdzielni tłumaczy, że podwyżka nie dotyczy opłat za korzystanie z windy (ta nadal będzie naliczana według liczby osób zameldowanych w mieszkaniu), tylko na niezbędne remonty dźwigów. - A wysokość stawki wyliczyliśmy na podstawie planów remontowych wind na przyszły rok - dodaje.
Jakie są opłaty za windę w innych spółdzielniach przeczytasz na kolejnej stronie
W podobny sposób opłaty nalicza - i to od dawna - spółdzielnia Piaski. Jednak w czynszu nie ma wyszczególnionej opłaty za windy. - Wszystkie koszty zawierają się w cenie eksploatacji podstawowej - mówi prezes Paweł Mytnik. Według niego wyliczenia od metra, a nie od lokatora są sprawiedliwe.
Podobne zdanie ma też Andrzej Prokorym, prezes SM Mickiewicza. - Nie wiadomo, ile osób mieszka w danym mieszkaniu. Nie ma przecież obowiązku meldunkowego - mówi. Jednak w jego spółdzielni płaci się od osoby. Bo prezes wie, że zmiana spowoduje niezadowolenie lokatorów.
Od osoby płaci się też w Zachęcie. Bo prezes uważa, że opłaty od metra to nieporozumienie. - To osoby jeżdżą windami, a nie metry kwadratowe - mówi Mirosław Tałałaj z SM Zachęta.
Opłata wynosi tu 7,60 zł miesięcznie od osoby i ma wystarczyć na codzienne użytkowanie windy oraz na ewentualne naprawy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?