Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia Mieszkaniowa wyliczyła dopłaty za ogrzewanie

Michał Kruk, Andrzej Zdanowicz [email protected] 85 748 74 74
Na cieple w Bielsku nie oszczędzisz
Na cieple w Bielsku nie oszczędzisz Archiwum
Mieszkańcy bloków pomimo, że przez całą zimę przykręcali grzejniki, to i tak za ogrzewanie muszą sporo dopłacić Spółdzielni Mieszkaniowej

Czuję się oszukana przez Spółdzielnię Mieszkaniową - mówi Wiesława Łaszczuk. - Przez całą zimę staraliśmy się oszczędzać na ogrzewaniu, oczywiście w granicach rozsądku. Mimo to, po rozliczeniu okresu grzewczego otrzymaliśmy informacje o bardzo wysokiej niedopłacie.

Gdy nasza Czytelniczka przyjrzała się rozliczeniu, okazało się, że ok. 940 zł musiała zapłacić tylko za ogrzewanie trzech metrów kwadratowych łazienki. Jest to o tyle zaskakujące, że w łazienkach Spółdzielnia nie wstawiła podzielników ciepła, które od lat lokatorzy mają we wszystkich pokojach. A to na ich podstawie obliczała zużycie ciepła w mieszkaniach.

- Niedawno wymieniłam w łazience kaloryfer. Zamiast starego żeliwnego wstawiłam, taki który pełni jednocześnie rolę suszarki na ręczniki - mówi nasza Czytelniczka. - O wymianie powiadomiłam jednak Spółdzielnię i sprawdziłam, że nowy grzejnik spełniał wszystkie jej wymogi.

Sprawę postanowiliśmy wyjaśnić.

- To nie jest tak, że wszyscy mają niedopłaty- tłumaczy Jan Kondratiuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Bielsku Podlaskim. - Wielu mieszkańców otrzymało od nas informacje o nadpłatach.

Jak tłumaczy prezes, w ubiegłym roku SM wprowadziła zmiany w rozliczaniu kosztów ciepła. Wstawiła w blokach podzielniki, które liczyły zużycie ciepła w poszczególnych pionach łazienkowych, czyli w rurach idących przez łazienki od parteru do najwyższego piętra. Zużycie to na poszczególne mieszkania, przeliczyła biorąc pod uwagę moc grzejników wstawionych w łazienkach. Im większa moc tym, większy procentowy udział w zużyciu ciepła na cały pion. Wcześniej specjalnie wynajęta firma skontrolowała i wyliczyła moc grzejników łazienkowych w łazienkach.

- Zmiany te wprowadziliśmy, gdy zauważyliśmy, iż zużycie ciepła w pionach łazienkowych stanowi około 15 proc. wszystkich kosztów ciepła - tłumaczy Kondraciuk. - Do tej pory ujmowaliśmy je jednak w kosztach stałych, tak jak ogrzewanie pomieszczeń wspólnych np. klatek. Koszty te były dzielone po równo na wszystkich lokatorów, niezależnie od tego, ile rzeczywiście ciepła zużyli. A w praktyce było tak, że w wiele mieszkań ogrzewano jedynie za pośrednictwem łazienki, podczas gdy podzielniki w pokojach nic nie wskazywały.

Nasza Czytelniczka musi teraz płacić więcej, bo jej kaloryfer ma na tyle dużą moc, że może zużyć więcej ciepła. Jednak płaci tylko za samą możliwość korzystania z takiej mocy. Rachunku nie obniżyłaby, nawet gdyby zakręciła grzejnik i praktycznie nie ogrzewała łazienki

- Dlaczego więc podzielniki wstawiono w pionie, a nie w łazienkach? - pyta.

- W wielu łazienkach nie ma kaloryferów tylko rury, na których nie można zamontować podzielników - odpowiada prezes.

Jednak właściciele takich mieszkań nie mają też możliwości zakręcenia dopływu ciepła, a tym samym ograniczenia kosztów i, czy chcą, czy nie, muszą płacić wysokie rachunki. Prezes SM zapewnił nas, że zastanowi się nad wstawieniem termostatów w łazienkach, które umożliwią kontrolę zużycia ciepła.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny