W niedzielę, na antenie Radia Białystok, Barbara Bojaryn, nowa dyrektor WOAK Białystok, czyli Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury zadeklarowała, że chce usunąć z centrum miasta zabytkowe Spodki - jedne z najbardziej charakterystycznych w skali kraju obiekty architektoniczne w Białymstoku.
Na antenie Radia Białystok zaproponowała, by "wybudować super nowoczesny, piękny budynek, który stałby się wizytówką regionu, w którym mieściłaby się m. in. sala koncertowa, nowoczesna galeria, profesjonalna sala prób dla Kurpii Zielonych". Miałby stanąć w miejscu obecnych Spodków, które zostałyby przeniesione w inne miejsce w centrum Białegostoku
Tymczasem poprzedni dyrektor, Cezary Mielko, jeszcze w kwietniu 2018 roku miał inny pomysł na wykorzystanie Spodków WOAK.
Wypowiedź z kwietnia 2018 autoryzowana: Dawne ACK jest w naszych zasobach, podobnie jak całe Spodki. Dwa z nich dzierżawi Receptura na działalność kawiarnianą. Tam, gdzie przez lata znajdowało się ACK też byli dzierżawcy, ale najwyraźniej biznes im nie szedł i były problemy z regulowaniem czynszu. Jeszcze na etapie przygotowywania dokumentacji zakładającej m.in. termomodernizację i wymianę pokrycia dachowego w ramach stworzenia Centrum Animacji i Edukacji Kulturalnej doszliśmy do wniosku, ze możemy zaadaptować dolny spodek (po dawnym ACK) na cele kulturalne. Chcemy aby powstała tam sala edukacyjna, w której prowadzone będą zajęcia artystyczne oraz próby ZPiT Kurpie Zielone. Planujemy stworzenie studia nagraniowego na potrzeby zespołów pracujących przy WOAK i całego regionu. Mając własne studio, będziemy mogli rejestrować to co najcenniejsze w naszym województwie, czyli pieśni ludowe, muzykę tradycyjną jak również muzykę rozrywkową wykonywaną przez zespoły amatorskie (np. finalistów Rockowań). Tym bardziej, że większość zespołów ma problemy finansowe, żeby nagrać cokolwiek – choćby pierwsze demo. Studio to miejsce do nagrywania własnych podkładów do zajęć muzycznych. Aktualnie muzykę do choreografii dla ZPiT Kurpie Zielone nagrywamy w studiu zewnętrznym, co wiąże się ze znacznym kosztem. W sytuacji posiadania własnego studia moglibyśmy bez ograniczeń czasowych rejestrować materiał co bez wątpienia pozytywnie wpłynęłoby na jakość nagrania. Poza tym we własnym studiu można nagrywać zapowiedzi imprez kulturalnych czy dokumentować wydarzenia w samym obiekcie np. koncerty odbywające się na górnym spodku. W ten sposób nasze archiwum zyskałoby na jakości, co dodatkowo byłoby spójne z digitalizacją zbiorów WOAK, którą w tej chwili prowadzimy. Wtedy te pomieszczenia znów zaczną żyć, a przestrzeń kulturalna Białegostoku stanie się nieco większa.
Wszystkie dolne spodki chcemy połączyć ze sobą, stworzyć wspólną komunikację i przestrzeń publiczną. Oczywiście, warto zarabiać na kulturze, ale nie za wszelką cenę. Skoro był problem z dzierżawcami, a my mamy problem z przestrzenią – lepiej zaadaptować dawne ACK na cele publiczne, zrobić salę na potrzeby szeroko pojętej edukacji kulturalnej. Raczej nie planujemy organizacji tam koncertów, chyba że bardzo kameralne w wymiarze edukacyjnym.
W kwietniu 2018 roku WOAK Białystok odwołał się od negatywnej oceny MKiDN odnoście adaptacji spodka po dawnym ACK w celu prowadzenia edukacji kulturalnej, tym bardziej że do otrzymania dofinansowania zabrakło instytucji 0,75 pkt.
Zobacz też: Piotr Machalica w Spodkach WOAK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
