W ostatnie sobotnie i mroźne południe, piłkarze Sokoła Sokółka rozegrali pierwszy w tym roku sparing na sztucznej murawie. Rywalem sokółczan była Narew Ostrołęka, szósty zespół III ligi grupy łódzko-mazowieckiej.
Samo spotkanie nie było zbyt porywającym widowiskiem. Zawodnicy Sokoła są w trakcie obozu przygotowawczego i ich zmęczenie było widoczne na boisku. Dlatego oglądaliśmy dużo twardej walki w środku pola i od czasu do czasu akcje podbramkowe. Momentami gra stawała się dość brutalna, ale nad wszystkim czuwał sędzia Stanisław Rak.
- Widać, że piłkarze są ociężali, że nogi nie pracują we właściwym rytmie, ale tak powinno być na tym etapie przygotowań - mówi Witold Mroziewski, szkoleniowiec Sokoła
W tym spotkaniu na boisku zabrakło niedawno pozyskanego Roberta Wesołowskiego, który zachorował i nie mógł wystąpić meczu. Zobaczyliśmy natomiast lewego obrońcę Sebastiana Spychałę.
- Sebastian był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na boisku. Miał dobre odbiory, dobrą organizację gry do przodu i kilka akcji oskrzydlających. Jestem zadowolony z jego postawy - podsumowuje trener Mroziewski.
Swoje okazje bramkowe mieli zarówno gospodarze, jak i goście, ale do przerwy utrzymał się wynik bezbramkowy.
Na początku drugiej połowy Narew wyszła na prowadzenie, a Sokołowi straty udało się odrobić dopiero w 83 min., gdy Wojtkielewicz umieścił piłkę w siatce ostrołęczan. - Wynik mógłby być inny, gdyby kilka dogodnych sytuacji wykorzystali Gołębiewski, Wojtkielewicz czy Andrzejewski. Inicjatywa była po naszej stronie. Uważam, że idziemy w prawidłowym kierunku - podsumował mecz szkoleniowiec Sokoła.
Dąb Dąbrowa Białostocka - Sokół Sokółka (rezerwy)
Godzinę później na boisko wybiegli piłkarze Dębu Dąbrowy Białostockiej, którzy zagrali z rezerwami Sokoła Sokółka. Trzecioligowiec do przerwy prowadził 1:0. Jednak ambitni piłkarze z Sokółki, którzy grają dwie klasy niżej niż dąbrowianie doprowadzili do wyrównania.
Zespół rezerw dobrze wypadł na tle silniejszego rywala. To dobra prognoza na początku przygotowań do rundy rewanżowej. W zespole Mariusza Kulhawika dobrze zaprezentował się Krzysztof Biernacki, który prawdopodobnie Dąb.
Kolejny mecz (na sztucznej murawie w Sokółce) sokółczanie zagrają w środę - z Dębem Dąbrowa Białostocka. Początek o godz 10.30.
Z kolei 5 lutego Sokół rozegra dwa mecze. Najpierw o godz. 11 z Ruchem Wysokie Mazowieckie, a o godz. 13 z BKS Jagiellonią Białystok.
Zobacz, co wydarzyło się w Sokółce. Kliknij na MM Sokółka
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?