Oni są najlepsi w konkursach
Oni są najlepsi w konkursach
Uczniowie SP nr 3 zdobyli 23 tytuły laureatów. Po dwa z nich przypadły:
Grzegorzowi Ignatowiczowi (informatyka, matematyka)
Urszuli Śliwko (jęz. polski, przyroda)
Karolinie Tkaczuk (przyroda, jęz. rosyjski).
Laureatami zostali również:
Gabriela Snarska i Damian Tomczuk (matematyka)
Nika Jurczuk, Szymon Pytliński i Michał Zinkiewicz (jęz. polski)
Jakub Kalinowski, Krzysztof Łuszczyński i Michał Zinowczyk (historia)
Daria Iwaniuk (jęz. angielski)
Mirosław Mieszczeriakow, Małgorzata Jasiuk i Martyna Ułaszonek (jęz. rosyjski)
Wioleta Drobotko, Aneta Grygoruk, Justyna Marczuk, Ewa Owerczuk i Julianna Podolec (jęz. białoruski).
Sukces trójki jest tym większy, że szkoła pokonała mocną konkurencję. - Wyprzedziliśmy białostockie szkoły społeczne, a to duży sukces, bo jako placówka samorządowa pracujemy w innych realiach i mamy znacznie mniejsze możliwości - przyznaje Bazyli Leszczyński, dyrektor Zespołu Szkół z DNJB.
Trójka przygotowała w tym roku aż 23 laureatów wojewódzkich konkursów przedmiotowych. Kolejne miejsca na liście zajęły białostockie szkoły: Społeczna SP nr 2 (22) i Społeczna SP nr 4 (19 laureatów).
- Nasi uczniowie odnoszą sukcesy, bo mamy dobrą atmosferę do pracy - mówi nauczycielka Zofia Saczko-Korolko.
- Młodzież jest ambitna. Uczniowie mają wiele zajęć dodatkowych, a jednak chcą poświęcać swój czas na naukę do konkursów - dodaje Piotr Ostasiewicz.
Laureaci przyznają, że nagrody cieszą, ale wiedza ma się im przydać w życiu. - Już dziś prawie wszystko odbywa się przy udziale informatyki. Jeśli postawię na ten kierunek specjalizacji, to w przyszłości nie powinienem mieć kłopotów ze znalezieniem dobrej pracy - mówi Grzegorz Ignatowicz, laureat konkursów informatycznego i matematycznego.
- Uczę się rosyjskiego, bo w tym języku można porozumieć się w wielu krajach świata - mówi Karolina Tkaczuk (na zdj. z globusem), laureatka konkursów z języka rosyjskiego i przyrodniczego.
Uczniowie korzystają też z przysługującej im pomocy.
- Staramy się przydzielać najlepszym uczniom stypendia, które uchwalił samorząd miejski. To niewielkie i jednorazowe sumy, ale zawsze to jakaś forma docenienia ich pracy - mówi dyrektor Leszczyński. - Szkoda, że atrakcyjniejsze stypendia im. Jana Pawła II zostały przez radę miasta tak rozdysponowane, że trafiają równo do każdej ze szkół, bez względu na wyniki. To nie promuje lepszej pracy uczniów i nauczycieli.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?