Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sowlańska: Przystanek bez wiaty, a urzędnicy proponują kupić parasole

Aneta Boruch
To chyba nie jest aż tak wielki problem dla komunikacji przywrócić chociaż jedną wiatę w tej okolicy - mówi Maria Szamreta.
To chyba nie jest aż tak wielki problem dla komunikacji przywrócić chociaż jedną wiatę w tej okolicy - mówi Maria Szamreta. Andrzej Zgiet
Od wiosny mieszkańcy domów przy ulicy Sowlańskiej nie mogą się doprosić zadaszenia przystanku. W zamian dostawali rady od urzędników, by kupili sobie parasolki. Po naszej interwencji szef Białostockiej Komunikacji Miejskiej obiecał wreszcie, że wiata będzie kompletna.

- Z tego przystanku korzysta młodzież dojeżdżająca do szkół, okoliczni mieszkańcy, pracownicy pobliskich zakładów mięsnych - mówi Maria Szamreta, mieszkanka osiedla. - A zwłaszcza o tej porze roku nie ma gdzie się schować przed deszczem, wiatrem czy wkrótce śniegiem.

Wiata z ulicy Sowlańskiej znikła na wiosnę z powodu trwającej w pobliżu inwestycji. Od tego czasu mieszkańcom kilkakrotnie już obiecywano jej montaż. Niestety, tylko na obietnicach się kończyło. Dlatego dziesiątki pasażerów z tego osiedla nie mogą się doczekać, kiedy przestaną marznąć i moknąć w oczekiwaniu na autobus.

W sierpniu jedna z interweniujących w tej sprawie mieszkanek osiedla usłyszała od urzędników w magistracie radę, żeby kupiła sobie parasolkę.

- W październiku mówiono, że lada dzień będzie to załatwione, w listopadzie też - opowiada Maria Szamreta. - A już jest grudzień i wiaty jak nie było, tak nie ma.

Ludzie czują się lekceważeni

Mieszkańców ten stan rzeczy denerwuje tym bardziej, że na drugim przystanku w pobliżu, czyli przy Dojnowskiej, przystanek również jest niezadaszony. Ludzie czują się lekceważeni i pomijani.

- To chyba nie jest aż tak wielki problem dla komunikacji przywrócić chociaż jedną wiatę w tej okolicy - mówi Maria Szamreta. - Ale oni wcale się nami nie interesują i mają nas w nosie.

Urzędnicy BKM przyznają, że sprawa jest im znana. Wiata w tym miejscu miała być już dawno zainstalowana, ale są opóźnienia. Mimo że projekt jest gotowy, a sama wiata fizycznie tylko czeka na zainstalowanie.

Przyczyna opóźnień to zmiana firmy, która na zlecenie magistratu zajmuje się konserwacją i naprawami na przystankach.

- Właśnie trwa przetarg na nową firmę, która będzie obsługiwała sprawy związane z przystankami - mówi Bogusław Prokop, dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej.

Po naszej interwencji obiecał jednak szybkie rozwiązanie problemu przystanku przy Sowlańskiej.

- Zlecenie w tej sprawie już poszło do firmy, która się tym zajmuje - zapewnił dyrektor Prokop. - W środę zostanie to załatwione.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny