Urszula Osiecka w poniedziałkowy wieczór wiozła na SOR Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego koleżankę. - Ania wymiotowała, miała biegunkę, co chwilę traciła przytomność. Nie dała rady nawet siedzieć - relacjonuje pani Urszula. Do szpitala podjechała wtedy od ul. Skłodowskiej. - Pracownica parkingu zapewniła mnie, że to droga na SOR. Jednak nie powiedziała, że trzeba przejść przez cały szpital. Ania nie miała na to sił - opowiada Urszula Osiecka.
Przeczytaj też: SOR Białystok. Czekali pięć godzin na izbie przyjęć
Próbowała więc znaleźć drogę dla samochodu. Niestety, mimo że ona istnieje, nie udało jej się. Pomyślała więc, że wyjedzie od strony Waszyngtona i skorzysta z mieszczącego się obok bezpośredniego wjazdu na izbę przyjęć. - Pani na bramce zażądała ode mnie biletu. I 3 złotych - denerwuje się pani Urszula. - Na nic były moje tłumaczenia, że nie mam akurat pieniędzy, że się śpieszę, bo moja koleżanka źle się czuje. Pani była nieugięta. Mam dać 3 zł albo mnie nie wypuści.
Zobacz też: SOR UDSK w Białymstoku przeżywa oblężenie
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. 3 zł znalazło się w torebce koleżanki i panie mogły wyjechać. - Ale nie rozumiem takiego podejścia. Moja koleżanka żyje. Ale na jej miejscu mógł być ktoś bardziej chory. I mógł umrzeć - mówi pani Urszula.
ABY CZYTAĆ DALEJ KLIKNIJ W NASTĘPNĄ STRONĘ
- W każdej sytuacji zagrożenia życia na parking można wjechać bezpłatnie - zapewnia Katarzyna Malinowska-Olczyk z USK. - Tyle tylko, że musi podstemplować bilet na SOR-ze.
Sprawdź także: UDSK. Szpitalny Oddział Ratunkowy powinien ratować życie. A pacjenci przychodzą tu nawet z katarem
Pani Urszula biletu podstemplowanego nie miała - bo przecież na SOR nie trafiła.
Parkingami wokół USK zajmuje się firma zewnętrzna, Green Parking.
- Już rozmawiałem z pracownicami - mówi Rafał Michalski, dyrektor białostockiego oddziału firmy. - Twierdzą, że ta pani była niegrzeczna. Ale zwróciłem uwagę, że trzeba tak działać, żeby nie zaszkodzić pacjentom.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?