Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SOR - Uniwersytecki Szpital Kliniczny. 29 lekarzy złożyło wypowiedzenia! Są zmęczeni pracą w USK (ZDJĘCIA)

Olga Goździewska
Wojciech Wojtkielewicz
29 lekarzy zatrudnionych na SOR-ze w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym złożyło wypowiedzenia. Nie chcą godzić się na dotychczasowe warunki pracy. Rektor UMB prof. Adam Krętowski przyznaje: "Lekarze są przepracowani".

SOR bez lekarzy i pielęgniarek? Tak może się stać, jeśli dyrekcja Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nie przekona pracowników, by zostali na stanowiskach.

- Otrzymaliśmy pismo informujące o tym, że 29 lekarzy złożyło miesięczne wypowiedzenia. To wewnętrzny problem szpitala, z którym jesteśmy w stałym kontakcie i liczymy, że w najbliższym czasie go rozwiąże - poinformował Rafał Tomaszczuk, rzecznik Podlaskiego Oddziału NFZ - Dla nas jako płatnika, najważniejsze jest zachowanie ciągłości w udzielaniu świadczeń. To podstawa do wypłacenia ryczałtu szpitalowi - dodał rzecznik.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Uniwersytecki Szpital Kliniczny. SOR bez lekarzy i pielęgniarek? Pracownicy mają dość i składają wypowiedzenia (ZDJĘCIA)

Chcą podwyżki i lepszych warunków pracy

Załodze lekarskiej z SOR-u również zależy, by dyrekcja szpitala jak najszybciej rozwiązała ich problemy, zmieniając organizację pracy na oddziale i zatrudniając dodatkowych pracowników. Lekarze skarżą się, że od dłuższego czasu Marek Karp nie reaguje na ich prośby. Ignoruje również wnioski o podwyżki.

W podobnej sytuacji znalazły się pielęgniarki. Mają dość pracy ponad siły. Na oddziale ratunkowym zdarzają się sytuacje, że na trzy gabinety lekarskie jest tylko jedna pielęgniarka. To zdecydowanie za mało, by pomóc lekarzowi i dobrze zająć się pacjentami.
Pielęgniarki często muszą biegać od gabinetu do gabinetu, w pośpiechu pomagając pacjentom. Skarżą się na presję czasu i niskie zarobki, które w żaden sposób nie wynagradzają trudów wykonywanej pracy.

O pomoc poprosiły związki zawodowe.

- Rozmawiałyśmy i będziemy nadal rozmawiać o tym, jak możemy rozwiązać sytuację m. in. na SOR. O wypowiedzeniach nie mogę się wypowiadać. To sprawa dyrekcji - mówi Barbara Kruszewska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy USK - Ale po rozmowach dostrzegam jeszcze jeden ważny problem. Pielęgniarki czują się dyskryminowane. Zależy im, by kursy specjalistyczne i kwalifikacyjne, które posiadają (a wiedzę z nich wykorzystują w pracy na SOR) były uznane przed dyrekcję - podkreśla przewodnicząca.

Według niej, jeśli pracownice podniosły kwalifikacje, powinny również więcej zarabiać. A przynajmniej tak samo, jak pielęgniarki na innych oddziałach, z tymi samymi kompetencjami. W innym wypadku, będą odchodzić do placówek, w którym pracownicy są traktowani sprawiedliwie, a płace są godne.

Czytaj też

Lekarzy jest za mało, pacjentów za dużo. Szczególnie po "ostrych dyżurach"

Rektor UMB, który sprawuje pieczę nad uniwersyteckim szpitalem zaznacza, że sytuacja na SOR nie jest wyjątkiem, bo na wielu oddziałach lekarze i pielęgniarki pracują bardzo ciężko i ze względu na niewystarczającą liczbę personelu w stosunku do przyjmowanych pacjentów są przepracowani. Ale to nie jedyny problem.

- Praca na SOR jest bardzo trudna i odpowiedzialna, a sytuacja w ostatnich miesiącach pogorszyła się ze względu na zwiększone obciążenie tzw. „ostrymi dyżurami”. Wiele szpitali nie chce dyżurować „na ostro” i odsyła pacjentów na dyżury do szpitala klinicznego, co zwiększa ilość pracy na SOR, ale też w klinikach chirurgicznych, wewnętrznych czy na neurologii - mówi prof. Adam Krętowski, rektor UMB. - Po każdym ostrym dyżurze kliniki są przepełnione dostawkami i pacjentami leżącymi na korytarzu. W tym czasie w wielu szpitalach w mieście i regionie są puste oddziały i wolne łóżka - dodaje profesor.

Podkreśla również, że ani władze uczelni, ani dyrektor szpitala nie mają wpływu na wysokość finansowania szpitala oraz trudną sytuację związaną z niedoborem kadr medycznych. To zależy od tego, czy Narodowy Fundusz Zdrowia zwiększy ryczałt dla szpitali i zapłaci tzw. ,,nadwykonania”, które mogłyby pozwolić na podwyżki w szpitalach klinicznych. O to wielokrotnie postulowały władze UMB i dyrektor USK.

[scNie ma problemu z pracownikami na SOR?

Nie ma problemu z pracownikami na SOR. To odpowiedź, którą otrzymaliśmy dwa dni temu od dyrektora USK. Dziś rzeczniczka szpitala Katarzyna Malinowska - Olczyk dodała jedynie: Dyrekcja rozmawia z różnymi grupami zawodowymi, w tym także z lekarzami z SOR, z chirurgami dyżurującymi na SOR czy radiologami. Rozmowy dotyczą m.in. zakresu warunków i zasad wynagrodzenia za pracę.

Poinformowała również, że na SOR pracuje 38 lekarzy, 50 pielęgniarek i 23 ratowników medycznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny