- Hamlet jest sztuką bardzo złożoną, absorbuje wszystko jak gąbka, można go osadzić w dowolnych czasach i zawsze będzie interpretował coś innego - powiedział Hendrik Mannes, który z Grupą Coincidentia oraz Jerzym Bielskim i Mariuszem Laskowskim rozpoczął prace studyjne nad Hamletem. Na początek 1 Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego w Lesie czworo aktorów zmierzyło się z Szekspirem na swój niepowtarzalny sposób.
- Naszym głównym celem było zastanowienie się, jak w sposób muzyczny teatralny, za pomocą środków, którymi dysponujemy, możemy przedstawić sytuację wewnętrznego terroru, który pojawia się w jego postaci - tłumaczył Mannes. Wybrał i zmutiplikował kilka postaci dramatu. Stąd "Try Out Hamlet" było przedstawieniem z trzema różnymi Hamletami, z trzema Ofeliami, dwoma Laertesami, było też trochę Horacego.
Mimo, że praca nad tekstem, wyłącznie oryginalny, trwała zaledwie trzy dni, dzięki muzykalności Pawła Chomczyka i Dagmary Sowy, wspartej chwytliwymi melodiami Jerzego Bielskiego, nie zabrakło wielogłosowych piosenek. A Mariusz Laskowski w finale tej, jak sami twórcy nazwali, próby otwartej, skutecznie dekonstruował harmonię, rozstrajając na oczach widzów gitarę Bielskiego.
Bo "Try Out Hamlet" to oprócz próby pokazania wewnętrznego terroru, w jakim żyje bohater Szekspira, także spektakl pełen humoru, ogrywający przedmioty, nadający nowe znaczenie nawet dziecinnemu basenikowi. Paweł Chomczyk wcielając się w jedną z Ofelii znakomicie zagrał i wahanie przed samobójstwem i wreszcie sam dramatyczny akt utraty życia w odmętach jeziora.
- To dopiero nasz pierwszy krok, żeby wdepnąć w tego szekspirowskiego Hamleta - mówił reżyser. - Hamlet jest sztuką bardzo złożoną, absorbuje wszystko jak gąbka, można go osadzić w dowolnych czasach i zawsze będzie interpretował coś innego. Zdecydowaliśmy zastanowić się, jak to by było poczuć się Hamletem, takie było początkowe założenie.
Po spektaklu, organizatorzy 1 Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego w Lesie LasFest 2018 zaprosili widzów do dyskusji nad spektaklem. Okazało się, że do Solnik przyjechał z Berlina stały bywalec takich festiwali Hartmut Topf.
- Jestem ciekaw jak to się skończy, ponieważ wiem, że gotowy spektakl ma być opowieścią o korupcji, rozczarowaniu, strachu i wojnie, tymi wszystkimi elementami terroru - zastanawiał się Topf. Nie będzie to linearne odwzorowanie sztuki. Coś w rodzaju akademickiej wiwisekcji na historycznym Hamlecie, takie medyczne podejście - mówił entuzjasta z Niemiec.
To dopiero początek teatralnych atrakcji. Festiwal potrwa do 15 sierpnia.
A oto program: Solniki 44. Siedlisko Kultury LasFest 2018. 1 Międzynarodowy Festiwal Teatralny w Lesie. Edycja Dzika (PROGRAM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?