Kurier Poranny: Jutro Solidar-ność organizuje w Warszawie ogólnopolską manifestację. Będą na niej także związkowcy z Pod-lasia. Co chcecie osiągnąć przez ten protest?
Józef Mozelewski, Przewodniczący Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ "Solidarność": Z naszego województwa będzie w Warszawie tysiąc osób. To są przedstawiciele wszystkich grup zawodowych: oświaty, służby zdrowia, urzędów, przemysłu. Jedziemy, żeby zamanifestować swój sprzeciw wobec problemów, które do tej pory nie zostały rozwiązane. Po ostatnich wyborach z wielką nadzieją czekaliśmy na realizację programu rządzących. Daliśmy sobie czas. Ale już czekać nie chcemy, bo nic się nie zmienia. A my czekamy na konkretne zmiany. Nie na obiecywany cud.
O co chcecie walczyć konkretnie?
- Mamy pięć postulatów: systematyczny wzrost płac dla wszystkich pracowników, podwyższenie minimalnych zarobków o 50 procent, uprawnienia do wcześniejszej emerytury, przestrzeganie prawa pracy i rzeczywisty dialog społeczny. Ten ostatni jest najważniejszy. Nie chcemy pozorowanego dialogu. O wszystkich problemach chcemy rozmawiać z rządem jak partnerzy.
Manifestacja organizowana jest dzień przed 28. rocznicą powstania Solidarności. To przypadkowa zbieżność dat?
- Nieprzypadkowa. Chcemy w symboliczny sposób pokazać, że to, czego żądano w 1980 roku, jest nadal aktualne. Zmieniła się wprawdzie sytuacja w kraju, ale problemy zwykłych ludzi zostały.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?