Zespół Sokoła Sokółka uznawany za jednego z faworytów rozgrywek III ligi, w meczu pierwszej kolejki pokonał Mrągovię Mrągowo 1:0.
Od początku zarysowała się przewaga gospodarzy. W 12 min. pierwsza dogodna okazja bramkowa - Piotr Andrzejewski z kilku metrów uderzył z główki, ale zbyt lekko by pokonać Osmańskiego. W 20 min. pierwszą dobrą akcję przeprowadzili goście. Ruszkiewicz z 8 metra uderzył, ale zdołał do niego doskoczyć obrońca Sokoła i zablokował strzał. Chwilę później groźnie z rzutu wolnego z 30 metrów uderzył Wojtkielewicz. Z minuty na minutę coraz lepiej zaczynali grać podopieczni Andrzeja Biedrzyckiego, ale do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Emocje od początku
Drugą połowę wyśmienicie rozpoczęli gospodarze. W 47 minucie rzut wolny z 20 metrów wykonywał Wojtkielewicz. Po jego strzale piłka odbiła się od muru i trafiła pod nogi Toczydłowskiego, a ten z najbliższej odległości wpakował ją do siatki. Chwilę później powinno być już 2:0, ale Marcin Dworzańczyk w dogodnej sytuacji fatalnie spudłował. Minutę później kontra gości mogła zakończyć się zdobyczą bramkową, gdyby nie Emil Pracz, który w ostatniej chwili ubiegł napastnika Mrągovii.
W 52 min. dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola mógł zamienić Piotr Andrzejewski. Jego strzał głową znakomicie sparował Osenkowski.
Podopieczni Mirosława Dymka chcieli zdobyć drugą bramkę i bezpiecznie grać do końca spotkania. Pod koniec meczu swoimi umiejętnościami "popisał się" sędzia główny Grzegorz Kozłowski. W 85 min. ewidentnie faulowany był Michał Kopeć, na dodatek rywal kopnął go nogą po gwizdku. Sędzia zamiast ukarać zawodnika Mrągovii czerwoną kartką, pokazał "żółtko"... Michałowi Kopciowi, który wcześniej miał już żółty kartonik i musiał opuścić boisko. Na domiar tego sędzia doliczył pięć minut. Końcówka to prawdziwa wojna nerwów, w której lepsi okazali się sokółczanie.
Niespodzianka w Łomży
Udanie rozpoczęli swoje rozgrywki w klasie okręgowej rezerwy Sokoła. Podopieczni Krzysztofa Bacha, który debiutował w roli trenera zespołu seniorskiego, sprawili niespodziankę wygrywając z Perspektywą Łomża.
Zwycięską bramkę w 65 min. zdobył Kamil Kul. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę wypiąstkował bramkarz, a ta trafiła pod nogi Kula, który wpakował ją do siatki. Oprócz tego sokółczanie stwarzali sporo groźnych sytuacji. Najlepszą miał Akimowicz, jednak przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Również Kul groźnie główkował. Perspektywa stwarzała jedyne zagrożenie po stałych fragmentach gry.
Warto podkreślić, że w składzie zagrali prawie wszyscy młodzieżowcy. Bramki bronił 16-letni Michał Piliczuk.
- Posiadaliśmy inicjatywę, przeciwnik nastawił się na grę z kontry. Po zdobyciu bramki nieco się cofnęliśmy i nastawiliśmy się na kontrataki, ale kontrolowaliśmy grę do końca. Cieszą trzy punkty i udany debiut zarówno mój i zawodników w seniorskiej piłce - mówi trener, Krzysztof Bach.
Transfery...
Nastąpiło nieco zmian w ostatnim tygodniu w kadrze sokólskiego klubu. Na zasadzie definitywnego transferu z zespołu odeszli Mateusz Butkiewicz i Przemysław Gejdel. Obecnie są zawodnikami Tura Bielsk Podlaski.
Odszedł również Marek Bezubik, który obecnie reprezentuje barwy LZS Narewka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?