Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sokół Sokółka wygrał, Dąb Dąbrowa Białostocka zremisował. Zobacz wyniki meczów

Paweł Trochim
Dąb po trzech spotkaniach ma na swoim koncie pięć punktów. W tym sezonie jeszcze nie przegrał.
Dąb po trzech spotkaniach ma na swoim koncie pięć punktów. W tym sezonie jeszcze nie przegrał. Andrzej Zgiet
W sobotę Dąb Dąbrowa Białostocka zremisował na wyjeździe z Romintą Gołdap, Sokół Sokółka zwyciężył z KS Śniadowo aż 5:0

Mamy młody zespół. Przed sezonem doszło do nas pięciu zawodników w wieku 17-18 lat. Z dotychczasowych spotkań i zdobyczy punktowych jestem zadowolony. Może gra nie zadowala do końca tak jakbyśmy sobie tego chcieli, ale najważniejsze, że piłkarze w każdym meczu walczą. Czasem brakuje umiejętności, ale zaangażowania nie można im odmówić. Każda zdobycz punktowa będzie sukcesem. Na pewno nie mamy się czego wstydzić, bo w każdym meczu godnie reprezentujemy Dąbrowę Białostocka i powiat sokólski - podsumowuje dotychczasowe spotkania Mieczysław Sołowiej, prezes Dębu Dąbrowa Białostocka.

W sobotę Dąb zremisował na wyjeździe z Romintą Gołdap 1:1. Jedyną bramkę dla dąbrowian zdobył Maciej Orpik.

Drużyna Sokoła Sokółka w pierwszym meczu inaugurującym rozgrywki IV ligi uległa na wyjeździe rezerwom Wigier 1:3. W kolejnym spotkaniu sokółczanie zmierzyli się przed własną publicznością z drużyną KS Śniadowo. Tym razem zagrali o wiele lepiej, udowadniając to wysokim zwycięstwem 5:0.

- Spotkanie ze Śniadowem było dość chaotyczne. Do przerwy prowadziliśmy 1:0. W drugiej połowie od 60 minuty rywalom zaczęło brakować sił, co wykorzystaliśmy i strzeliliśmy kolejne cztery bramki - podsumowuje mecz ze Śniadowem Adrian Bruzgo, trener Sokoła.
Zespół KS UM Krynki w pierwszym swoim spotkaniu w lidze okręgowej liczył na komplet punktów, zwłaszcza że grał przed własną publicznością a przedsezonowe sparingi napawały optymizmem. Do Krynek zawitała ekipa Gieretu Giby, która miejscowym zawodnikom i kibicom nie kojarzy się zbyt dobrze. Wcześniejsze dwie rywalizacje z zespołem z Gib kończyły się porażką 1:3. Niestety, tym razem było podobnie i Krynki uległy Gibom ponownie 1:3.

- Pierwszy mecz przegrany, ale po wyrównanej grze, która wyglądała nieźle. Kontuzje pod koniec spotkania sprawiły, że obrona nam się posypała, wobec czego straciliśmy dwie bramki. Zawodnicy przeżyli tę porażkę, bo w A klasie wygrane przychodziły dużo łatwiej. Pierwsze koty za płoty, w kolejnych spotkaniach powalczymy o komplet punktów, chociaż łatwo nie będzie, bo trzy pierwsze mecze gramy z solidnymi zespołami. Poziom ligi okręgowej jest wyższy niż taki jaki był w A klasie. Jednak nie odstajemy piłkarsko od innych zespołów. Celem jest środek tabeli tak 5-6 miejsce byłoby dobrym osiągnięciem jak na beniaminka ligi okręgowej - podsumowuje Stanisław Tumiel, prezes KS UM Krynki.

Również nieudaną inaugurację sezonu mieli piłkarze w Kuźnicy. W pierwszym pojedynku ulegli Piastowi Białystok 0:1.

- Zespół Piasta przyjechał z nastawieniem na łatwe punkty. Jednak my stawialiśmy opór przez całe spotkanie. Mieliśmy trzy sytuacje, jednak brakowało trochę szczęścia przy ich wykończeniu. Piast przeważał w tym meczu, grali więcej piłką, jednak moi zawodnicy dobrze się bronili. W końcówce goście grali dość nerwowo bo remis dla nich był jak porażka. Szkoda tylko straconej bramki w doliczonym czasie gry. Po pierwszym spotkaniu trudno ocenić nasze szanse na pewno celem pozostaje środek tabeli - mówi Adam Tochwin, trener Pogranicza.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny