Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobolewo. Ulica Podlaska wyremontowana, ale bez 200 metrów! [ZDJĘCIA]

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Sebastian Krulak z Sobolewa pokazuje stan ulicy Podlaskiej. - Toniemy w błocie. Tak wygląda nasza droga do domu - mówi.
Sebastian Krulak z Sobolewa pokazuje stan ulicy Podlaskiej. - Toniemy w błocie. Tak wygląda nasza droga do domu - mówi. Wojciech Wojtkielewicz
Dziury, koleiny i błoto. Tak wygląda odcinek ulicy Podlaskiej w Sobolewie. Mieszkańcy mają tego dosyć i proszą o dalszy remont. Powiatowy Zarząd Dróg twierdzi, że nie ma na to pieniędzy

Była mowa, że cała ulica Podlaska będzie wyremontowana. Tymczasem zostało około 200 metrów. Czy nie można było wylać asfaltu także w tym miejscu? - pyta Magdalena Krulak, mieszkanka tego pechowego odcinka ulicy Podlaskiej w Sobolewie.

Problem zna Marek Jędrzejewski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Białymstoku.

- Rzeczywiście, jest to odcinek drogi żwirowej. Przy sprzyjającej pogodzie wyrównamy jej nawierzchnię - zapewnia Jędrzejewski.

Ale według pani Magdaleny to nie wystarcza. - Takie łatanie i robienie prowizorek też kosztuje. Owszem, równiarka przejedzie, ale to jest chwilowa poprawa. Bo kiedy spadnie deszcz i śnieg, robi się błoto - narzeka kobieta.

- Poza tym zimą nikt nie odśnieża tego odcinka. Zgłaszałem to i zostałem wyśmiany, że ta droga może być nieprzejezdna przez 48 godziny. Czy my żyjemy w średniowieczu? - denerwuje się Sebastian Krulak, jej mąż.

Małżeństwo przypomina, że to ruchliwa droga. - Tędy przecież przejeżdżają tiry oraz samochody osobowe, które przyśpieszając nie zwracają uwagi na nikogo. Mamy już tego dosyć. Jak mamy mieszkać w takich warunkach? - denerwuje się pani Magdalena.

Zaczęła z mężem walczyć o dalszy remont drogi. Ale wizyty w urzędach nic nie dały. Dlatego małżeństwo poprosiło o wsparcie nas.

- Owszem, ten odcinek jest ruchliwy. Ale nigdy nie było pomysłu, by kontynuować tam remont. Bo nie ma pieniędzy - rozkłada ręce Marek Jędrzejewski, dyrektor PZD. Przypomina, że na pozostałym fragmencie ulicy Podlaskiej wylano asfalt, a także wybudowano chodniki, ścieżkę rowerową, przejścia i zjazdy. Kosztowało to 5 mln złotych. Ale na 200 metrów pieniędzy zabrakło.

To nie jest jedyny problem

400 metrów - tyle asfaltu brakuje na drodze z Turczyna do Horodnian (gm. Juchnowiec Kościelny). Starostwo nie ma pieniędzy na dokończenie inwestycji. Marek Jędrzejewski szacował, że brakujący odcinek asfaltu to koszt ok. 0,5 mln zł.

Droga między Wojszkami a Niewodnicą Nargilewską. Jest wyasfaltowana, ale tylko do połowy szerokości. Mieszkańcy od lat proszą o jej remont. Bez efektu. Niedawno o swoim problemie opowiedzieli władzom powiatu. Radni PiS, Naszego Podlasia i Niezależni złożyli wczoraj do zarządu powiatu wniosek o remont tej trasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny