Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smog w Białymstoku. Radni niezależni i członkowie Polska 2050 apelują do władz miasta o instalację sieci czujników pyłów zawieszonych

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
- Urządzenia są proste w odczycie. Gdy jest zła jakość powietrza, czujnik świeci się na czerwono - tłumaczy Maciej Biernacki
- Urządzenia są proste w odczycie. Gdy jest zła jakość powietrza, czujnik świeci się na czerwono - tłumaczy Maciej Biernacki fot. Izabela Krzewska/ Polska Press
Chodzi o 20 tzw. eko-słupków. Miałyby zostać zainstalowane na osiedlach domów jednorodzinnych, gdzie mieszkańcy ogrzewają się piecami, a także w pobliżu boisk i placów zabaw. - To ma być jasny i czytelny sygnał dla mieszkańców, co się dzieje z naszym powietrzem - mówi białostocki radny Maciej Biernacki.

We wtorek (8.11) zorganizowano na ten temat konferencję prasową. Wziął w niej udział także Tomasz Kalinowski, przewodniczący Komisji Spraw Społecznych, Rodziny i Zdrowia w radzie miasta (radny niezależny), oraz Mariusz Konopko, lider kontraktu obywatelskiego Polska2050 "Mniej truję", białostoczanin, z wykształcenia energetyk cieplny.

Zobacz także:

Smog w Białymstoku to nie problem? Ekspert: To nieprawda

- Panuje dosyć błędne przekonanie, że tylko południe Polski jest zagrożone smogiem. To nieprawda. Białystok ma problem z pyłem zawieszonym PM 2,5. Przy normie 15 (wg WHO - przyp. red.) w roku 2020 mieliśmy 154 dni przekroczenia średniodobowego - podaje Mariusz Konopko w oparciu o analizy własne.

Problem jest poważny, bo pył PM 2,5 wnika do krwioobiegu. Ekspert uważa, że oficjalne raporty Głównego Inspektora Ochrony Środowiska są niemiarodajne. Jest to spowodowane lokalizacją czujników, ale też ich zbyt małą liczbą w stolicy woj. podlaskiego.

Czytaj też:

Zdaniem organizatorów konferencji, jedynym skutecznym sposobem pomiaru smogu - a w efekcie zmiany świadomości społecznej i ukierunkowanie działań na walkę o jakość powietrza - jest sieć dość gęsto rozmieszczonych czujników stężenie pyłów zawieszonych PM 2,5 i PM 10.

Trzeba poznać smog w Białymstoku, żeby wiedzieć, jak z nim walczyć

Postulują instalację 20 takich urządzeń w Białymstoku. Tzw. eko-słupki miałyby stanąć przy placach zabaw, boiskach, na osiedlach domków jednorodzinnych, gdzie nie ma zasilania z MPEC-u.

- Wychodzimy pobiegać, poćwiczyć, pograć w piłkę nożną, a okazuje się, że właściwie zabijamy się - mówi wprost Maciej Biernacki.

Warto przeczytać:

Dodaje, że inicjatywa została zgłoszona przy konstrukcji programu smogowego i jako poprawka do budżetu miasta na 2022 rok. Do tej pory nic w tej sprawie się nie wydarzyło.

- Prezydentowi Rzeszowa rozpoznanie tematu i zamówienie czujników zajęło niespełna 5 miesięcy, a my do tej pory nie możemy wykonać tej prostej inwestycji. Z urzędu miasta otrzymujemy sygnały, że wciąż trwają analizy - podaje białostocki radny.

Koszt montażu czujników szacowany jest na 160 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny