Marcin Ł. odpowiada za spowodowanie po pijanemu i bez prawa jazdy śmiertelnego wypadku. Zginęła 17-letnia Iza. W czwartek prokurator uznał, że zasługuje na surową karę. Dlatego wniósł skazanie go na 6 lat i 10 miesięcy więzienia i o siedmioletni zakaz prowadzenia samochodu.
Z kolei obrońca Marcina Ł. poprosił sąd o szansę dla jego klienta, a tym samym karę z warunkowym zawieszeniem. Zaskakujące było też to, że takiej kary dla sprawcy tragedii chce też matka Izy, która w procesie jest oskarżycielką posiłkową.
Czytaj też: Śmiertelny wypadek: Pijany 19-latek wjechał w sklep. 17-letnia pasażerka nie żyje.
- Nie chcę, by Marcin gnił w więzieniu. Wiem, że i Iza by tego nie chciała. Wybaczyłam mu. Znalazłam w sobie tą siłę - przyznała po wyjściu z sali rozpraw.
Ten wypadek wydarzył się jesienią ubiegłego roku w Łapach. Według śledczych, Marcin jechał bardzo szybko. Na ulicy Sikorskiego stracił panowanie nad tico i uderzył w drzwi sklepu. Iza zmarła w szpitalu, nie odzyskawszy przytomności. On wyszedł z wypadku bez szwanku. Miał 0,73 promila alkoholu w organizmie.
Wyrok za tydzień.
Odwiedź także nasz serwis
Uwaga wypadek. Znajdziesz tam wypadki oraz kolizje z Białegostoku i regionu.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?