Jechał za szybko, nieuważnie obserwował to, co przed nim działo się na jezdni, nie dostrzegł przechodzącej przez pasy 79-letniej pieszej. Dlatego, zdaniem prokuratury, doszło do wypadku, w którym na miejscu zginęła starsza pani. A odpowiedzialność za tragedię powinien – jej zdaniem – powinien ponieść 23-letni kierowca fiata pandy – Marek B.
Wypadek: Śmiertelne potrącenie pieszej przy Auchan na Hetmańskiej (zdjęcia)
Do wypadku doszło wczesnym popołudniem na ulicy Hetmańskiej na bardzo niebezpiecznym przejściu dla pieszych naprzeciwko Auchan. Oskarżony dosłownie staranował 79-latkę na środku pasów. Nie miała żadnych szans.
Pewne jest, że oskarżony Marek B. był trzeźwy. I przyznał się do winy. Kajał się też, że prędkość jego auta była za duża. 23-latek twierdził jednak, że widok zasłonił mu przejeżdżający obok motocyklista.
– W opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych motocyklista nie przyczynił się do wypadku – mówi Maciej Płoński, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Na podstawie tej właśnie opinii, śledczy ustalili również, że oskarżony – jadąc w kierunku alei Jana Pawła II – poruszał się z prędkością ok. 92 km/h, a prędkość, z jaką uderzył w pieszą wynosiła ok. 47 km/h.
– Oskarżonemu grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności – mówi prokurator Maciej Płoński.
Sprawą Marka B. zajmie się wkrótce Sąd Rejonowy w Białymstoku, gdzie trafiły akta. Oskarżony będzie odpowiadał z tzw. wolnej stopy.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?