Śmiertelny wypadek. Motocyklista nie żyje, zderzenie z volkswagenem (zdjęcia)

(ak)
motocyklisty
motocyklisty KPP Suwałki
Śmiertelny wypadek motocyklisty Kierowca volkswagena golfa zajechał drogę motocykliście. Młody mężczyzna poniósł śmierć na miejscu wypadku.

[galeria_glowna]
Wczoraj przed godz. 19 w Suwałkach 69-letni kierowca volkswagena golfa chcąc skręcić na skrzyżowaniu w lewo w ulicę XXX-lecia zajechał drogę motocykliście jadącemu ulicą Powstańców Wielkopolskich w kierunku zalewu Arkadia. Uderzył kierowcę jednośladu.

Według relacji świadków motocyklista przeleciał w powietrzu około 30 metrów.

28 -letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.

Obaj kierowcy byli trzeźwi.

Odwiedź także nasz serwis

Uwaga wypadek

. Znajdziesz tam wypadki oraz kolizje z Białegostoku i regionu.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 27

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Ślizg a zaliczenie czołówy to dwie różne żeczy, lecisz jak wystrzelony.
a
alan
Te "przeleciał 30 metrów" przyjmowałbym z przymrużeniem oka, dla tych, którzy wiedzą jak potrafią kolorować dziennikarze z porannego to nic dziwnego. Może po 30 metrach się zatrzymał, nie musiał przecież lecieć 30 metrów w powietrzu, jeżeli kiedykolwiek miałeś ślizg to sam będziesz wiedział jak się sunie po asfalcie.
g
gość
Idiotyczne jest takie gdybanie... A skąd wiesz, że nie jechał 50? To, że jedzie motorem to już znaczy, że zapier*** ile wlezie? Myślę, że nawet nie będzie 10% kierowców, którzy jeżdżą zgodnie z przepisami i nie jeżdżą po mieście na pewno 50. Więc przestańcie pier***ić o tym, że gdyby jechał 50 to by nic się nie stało. Stałoby się, obejrzyj sobie crash testy z udziałem motocykli to zobaczysz jak to wygląda. Prawa jest taka, że kierowca wymusił pierwszeństwo i GDYBY KIEROWCA JECHAŁ PRZEPISOWO TAK JAK NALEŻY GDYBY NIE MIAŁ OCZU W DUP** to do tragedii by nie doszło. Nie wiesz ile jechał to się nie odzywaj w tej sprawie- to, że kierowca osobówki jest winny jest potwierdzone przez policję- na ten temat możesz się udzielać. Dziękuję dobranoc.
Napiszę tak, miałem kiedyś podobny wypadek na skrzyżowaniu Sienkiewicza z Jagienki, jechałem od strony Wasilkowskiej, miałem zielone światło i jadący z przeciwka burak BeeMą skręcając w lewo zajechał mi drogę i wyobraź sobie wylądowałem tylko na dachu tej BeeMy, miałem tylko złamany nadgarstek bo trzymałem ręce na klamkach, ale jechałem 40 km/h, więc jeżeli on leciał 30 m. to pomyśl jaką mógł mieć prędkość.
G
Gość
Idiotyczne jest takie gdybanie... A skąd wiesz, że nie jechał 50? To, że jedzie motorem to już znaczy, że zapier*** ile wlezie? Myślę, że nawet nie będzie 10% kierowców, którzy jeżdżą zgodnie z przepisami i nie jeżdżą po mieście na pewno 50. Więc przestańcie pier***ić o tym, że gdyby jechał 50 to by nic się nie stało. Stałoby się, obejrzyj sobie crash testy z udziałem motocykli to zobaczysz jak to wygląda. Prawa jest taka, że kierowca wymusił pierwszeństwo i GDYBY KIEROWCA JECHAŁ PRZEPISOWO TAK JAK NALEŻY GDYBY NIE MIAŁ OCZU W DUP** to do tragedii by nie doszło. Nie wiesz ile jechał to się nie odzywaj w tej sprawie- to, że kierowca osobówki jest winny jest potwierdzone przez policję- na ten temat możesz się udzielać. Dziękuję dobranoc.

Tyle, że kierujący osobówką żyje, a tamten nie. Może żeby myślął iż jest słabo widoczny, tak jest słabo widoczny, to jechał by w mieście 30, nawet nie 50. Jeździłem i przeżyłem, ale siadając na niego wiedziałem co może się zdarzyć przez czyjąś nieuwagę, a nie rura, rura i obserwacja czy ludzie się oglądają za debilem. Nikt ci nie pomoże, pomóż sobie sam, a nie motocykle są wszędzie.
k
k
Jak się nie ma wyobraźni, to tak się kończy, żeby jechał zgodnie z przepisami 50 km/h nie przleciał by 30 metrów. Co najwyżej uderzył upadł i trafił do szpitala. Nie jeden raz jadąc po naszych polskich drogach patrzy się w lewo w prawo nic nie ma a tu nagle pojawia się jakiś idiota na motorze jadąc ze 150 i myśli że jest bogiem.

Idiotyczne jest takie gdybanie... A skąd wiesz, że nie jechał 50? To, że jedzie motorem to już znaczy, że zapier*** ile wlezie? Myślę, że nawet nie będzie 10% kierowców, którzy jeżdżą zgodnie z przepisami i nie jeżdżą po mieście na pewno 50. Więc przestańcie pier***ić o tym, że gdyby jechał 50 to by nic się nie stało. Stałoby się, obejrzyj sobie crash testy z udziałem motocykli to zobaczysz jak to wygląda. Prawa jest taka, że kierowca wymusił pierwszeństwo i GDYBY KIEROWCA JECHAŁ PRZEPISOWO TAK JAK NALEŻY GDYBY NIE MIAŁ OCZU W DUP** to do tragedii by nie doszło. Nie wiesz ile jechał to się nie odzywaj w tej sprawie- to, że kierowca osobówki jest winny jest potwierdzone przez policję- na ten temat możesz się udzielać. Dziękuję dobranoc.
P
Przeciwny idiotom
Co? Kompleksy z powodu braku jednośladu czy wyobraźni? Zanim coś napiszesz pomyśl nad swoim losem. Zasłyszałeś jakieś durne powiedzonko i uwazasz ze się popisałeś? Chłopak jechał prawidłowo a dziad zajechał mu drogę.

Jesteś gamoniem i nie znasz przepisów bo jeżeli kierowca samochodu skręcał w lewo to kierunkowskaz musiał być widoczny dla motocyklisty i mógł, i powinien ominąć auto z prawej strony ,a nie z lewej to po pierwsze , po drugie w opisanym zdarzeniu nigdzie nie ma wzmianki czy jest to skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną bo jeżeli nie to na takim skrzyżowaniu zabronione jest wyprzedzanie. Do tego dochodzi jeszcze szybkość z jaką poruszał się motocykl i parę innych czynników m.in. głupota, brawura i brak wyobraźni co niestety charakteryzuje większość młodych posiadaczy jednośladów. Nie wspomnę już o tym ,że w obecnych czasach prawo jazdy robi się bo to mus je mieć,a przepisy są po to żeby je łamać.
P
Piotr
Jak się nie ma wyobraźni, to tak się kończy, żeby jechał zgodnie z przepisami 50 km/h nie przleciał by 30 metrów. Co najwyżej uderzył upadł i trafił do szpitala. Nie jeden raz jadąc po naszych polskich drogach patrzy się w lewo w prawo nic nie ma a tu nagle pojawia się jakiś idiota na motorze jadąc ze 150 i myśli że jest bogiem.
C
CYRK
Śmierć za śmierć. Tego typa z puszki tez powinno się teraz zabić. Myślą, że im wszystko wolno. Znam takich hamów

idź się leczyć czubie
j
ja
Śmierć za śmierć. Tego typa z puszki tez powinno się teraz zabić. Myślą, że im wszystko wolno. Znam takich hamów
o
on
Oczywiscie szkoda chlopaka Ale nie zapominajmy o tym ze gdy motocyklista, kierowca osobowki pedzi z duza predkoscia na drodze z pierwszenstwem i ktos wymusi pierwszenstwo to wine poniesie kierowca na drodze z pierwszenstwem bo jechal nie przepisowo a osoba wlaczajaca sie do ruchu nie jest w stanie realnie ocenic odleglosci albo co gorsza zauwazyc cokolwiek jadacego.
R
Rysiek z Klanu
Bando bezmyślnych ignorantów zanim napiszecie że motocyklista jest zły z zasady puknijcie się ze 3 razy w czoło. Skoro wg świadków przeleciał 30m w powietrzu to faktycznie musiał zapier***ać, nawet pińcet! ba, "milijon", jeszcze powiedzcie że świadkowie zeznali: Panie toż ona tak jechał że tylko ziuuuuuuu... no może dwieście pindziesiunt miał!

Wsadź łeb do wiadra z zimną wodą, świrusie jeden. Ahaaa i włącz mózg.
F
Fraff
28 -letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Obaj kierowcy byli trzeźwi.

ciekawa sprawa, nieboszczykowi zbadano stan trzeźwości na miejscu? Brawo. O jaką technikę mamy.

od 50-tego roku życia badania psychotechniczne co 2 lata , po 60-ce co rok!

Wiesz co, jeśli wprowadzać coś takiego to raczej wszystkim, bo znalazło by się od cholery tych "sprawnych inaczej" wystarczy dobrze popatrzeć w mieście na kierujących. Pamiętaj że niepewność i roztargnienie jest niejednokrotnie gorsze od tego wieku po 50 a nawet po 60.

Dziwi mnie tylko ciągłe zwalanie winy na prędkość motocyklisty. Skąd wiecie, że jechał nieprzepisowo albo 200km/h?

Nie dziwi, nie dziwi. Tu akurat dla motocyklisty zajechano drogę, ale czy jechał prawidłowo? Dał byś rączkę uciąć? Nikt nie mówi o 200km/h, ale prędkość musiała być:

Według relacji świadków motocyklista przeleciał w powietrzu około 30 metrów.

jadąc maksymalnie dopuszczoną prędkością, nie przeleciałby 30 metrów. Matematyki nie da się oszukać, każdy wie ile średnio waży człowiek i na ile wyrzuci go siła odśrodkowa zatrzymując mu raptownie np. motocykl.
T
Tomasz
Co, do przedostatniego postu- zgadzam sie w 100%, nigdzie nie brakuje szaleńców, wśród kierowców osobówek też nie. Dziwi mnie tylko ciągłe zwalanie winy na prędkość motocyklisty. Skąd wiecie, że jechał nieprzepisowo albo 200km/h?

No jak to skąd wiemy że jechał nieprzepisowo, przecież każdy motocyklista to wariat i deb*** i do tego zpier***a "czysta na gumie i to przedniej" Bando bezmyślnych ignorantów zanim napiszecie że motocyklista jest zły z zasady puknijcie się ze 3 razy w czoło. Skoro wg świadków przeleciał 30m w powietrzu to faktycznie musiał zapier***ać, nawet pińcet! ba, "milijon", jeszcze powiedzcie że świadkowie zeznali: Panie toż ona tak jechał że tylko ziuuuuuuu... no może dwieście pindziesiunt miał!

Kondolencje rodzinie motocyklisty.
k
k
A dla mnie pasują i tiry i motory i wszystko , ale pod warunkiem, że mają podpisane oświadczenia o oddaniu organów do transplantacji.
Mało ludzi tak robi, a szkoda.
Każdy myśli , że przeżyje.

Chyba nie zdajesz sobie sprawy jak wyglądają organy motocyklisty po śmiertelnym wypadku. Takie oświadczenia powinni raczej głównie podpisywać kierowcy osobówek, bo ich ciała nie odnoszą takich obrażeń, nawet przy wypadkach śmiertelnych. Motocyklista wali klatą w bak, w samochód, wszystko się mieli w środku i nie nadaje do niczego.
Co, do przedostatniego postu- zgadzam sie w 100%, nigdzie nie brakuje szaleńców, wśród kierowców osobówek też nie. Dziwi mnie tylko ciągłe zwalanie winy na prędkość motocyklisty. Skąd wiecie, że jechał nieprzepisowo albo 200km/h?
G
Gość
Niby wszyscy macie rację ... jednak problem jest bardziej złożony !
Po pierwsze - brak w naszym kraju bata na kierowców , zapier.... taki , nie ważne czy motocyklem , czy osobówką ponad 200km/h , i jeżeli jest to jego jedyne przewinienie , otrzyma 500zł mandatu , i parę punktów karnych . Co więcej , jak się uprze , to i tak nie zapłaci , i g... mu zrobią .
Sprawa druga , odnośnie tego artykułu ...
Czy to przypadek , że trafiło na 69 letniego mohera ? Nie moi drodzy ! W tym wieku co najmniej 80% powinno już odłożyć prawko w kąt ! Bo to już nie ten wzrok , nie te reakcje ...
Wystarczy wyjechać w niedzielę rano na ulice miasta , jeżdżące trupy za kierownicą robią co chcą . I tu nie powinno być żadnej dyskusji , od 50-tego roku życia badania psychotechniczne co 2 lata , po 60-ce co rok ! Zaraz ktoś napisze że tych ludzi nie stać na wydanie co rok kilkudziesięciu złotych ... Nie stać , to niech przesiądą się na MPK , będzie bezpieczniej dla nich , i przede wszystkim dla innych !
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie