Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek kolarza. Antoine Demoitie nie żyje (wideo)

Foto Olimpik/x-news, Arlena Sokalska (AIP)
Antoine Demoitie nie żyje. Do śmiertelnego wypadku doszło w niedzielę w czasie wyścigu kolarskiego Gent - Wevelgem.

Zaledwie w Wielki Piątek belgijski kolarz Antoine’a Demoitié debiutował w wyścigu klasy World Tour, E3Harelbeke, tym samym, w którym zwyciężył Michał Kwiatkowski. Spisał się świetnie, jechał w ucieczce, z czego dumna była jego ekipa II dywizji Wanty-Groupe Gobert. W niedzielę wielkanocną Demoitié stanął na starcie klasyku Gent-Wevelgem. Uczestniczył w kraksie, po czym został przejechany przez motocyklistę, stanowiącego obsługę wyścigu. Został przewieziony do szpitala w Lille, ale lekarzom nie udało się go uratować. Rodzina zdecydowała o przekazaniu jego organów do przeszczepu.

- W chwili smutku i żalu z powodu śmierci Antoine’a nie chcemy kontrowersji - napisał w oświadczeniu Gianni Bugno, przewodniczący związku zawodowego kolarzy (CPA). - Ale należy wrócić do dyskusji o bezpieczeństwie zawodników podczas wyścigów - podkreślił.

Kolarze i dyrektorzy sportowi od dawna podnoszą kwestie związane z udziałem marszali na motocyklach. Najgłośniej sprawa była komentowana podczas ubiegłorocznej Vuelta Espana, kiedy to motocykliści wykluczyli z wyścigu dwóch zawodników grupy Tinkoff: Petera Sagana i Sergio Paulinho. Krewki Rosjanin Oleg Tińkow (Tinkov) groził wtedy nawet, że wycofa cały team z hiszpańskiego touru. Ale podobnych przypadków było więcej - na klasyku San Sebastian motor potrącił Grega Van Avermaeta (BMC), walczącego o zwycięstwo, a na Tour de France ucierpiał Jakob Fuglsang (Astana). A takich przypadków było znacznie więcej.

I choć tym razem trzeba mówić o nieszczęśliwym wypadku, a nie zaniedbaniu, bo motocyklista, który najechał na leżącego Demoitié, obsługuje wyścigi od 20 lat i jest bardzo doświadczony, to świat kolarski domaga się zmian. Tym bardziej, że często motocykle wpływają na przebieg rywalizacji - np. wtedy gdy jadą przed zawodnikami w ucieczce lub przed peletonem - dzięki czemu zawodnicy osiągają większe prędkości. UCI na razie tylko oświadczyła, że dokładnie zbada ten przypadek.

Śmiertelny wypadek piłkarzy Wólczanki Wólka Pełkińska

Śmiertelny wypadek piłkarzy. Nie żyje już pięć osób (zdjęcia, wideo)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny