Tu została potrącona matka z dzieckiem.
(fot. fot. KWP w Białymstoku)
- Tu powinny być światła. Stoi bank, urząd gminy, to ludzie przecież cały czas tędy chodzą - emocjonuje się pan Zdzisław, którego dom stoi kilka metrów od feralnego przejścia.
Mężczyzna opiera się o bramę. Trzy metry od miejsca, w którym stoi, zmarła potrącona przez 25-latka kobieta. Od przejścia miejsce to dzieli około 20 metrów.
- Zza zakrętu, od strony Białegostoku, właśnie jechały dwie dziewczyny i ledwo wyhamowały. Jeszcze trochę, a i one by w nią uderzyły - dodaje pan Zdzisław.
Chyba każdy z mieszkańców Wasilkowa chce w tym miejscu świateł.
- W godzinach szczytu nie da się tędy przejść - mówi Janina Dudziuk - W Wasilkowie trasa przelotowa, a mamy tylko jedne światła.
- Czasami trzeba czekać pięć albo i dziesięć minut zanim człowiek przejdzie na drugą stronę. Póki nie wejdzie się na jezdnię, to żaden samochód się nie zatrzyma, żeby przepuścić pieszego - mówi Bożena Kruszewska, mieszkanka Wasilkowa. - Tu jest strasznie dużo potrąceń. Wieczorem nic nie widać. Samochód wyjeżdża zza zakrętu i wcale się nie zatrzymuje. Kierowcy jadą jak szaleni, zwłaszcza ci młodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?