Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Wkrótce na ławie oskarżonych usiądzie 25-letni Damian D. Prokuratura zarzuciła mu ciężkie uszkodzenie ciała Jerzego K., które doprowadziło do jego śmierci.
Do tej tragedii doszło w połowie września w jednym z pubów w Bielsku Podlaskim. Tego wieczoru w lokalu było kilkanaście osób, w tym pokrzywdzony z kolegami. Jak ustaliła prokuratura, około północy do pubu przyszedł oskarżony. Byli z nim znajomi. Śledczy ustalili, że mężczyźni pili alkohol, który przynieśli ze sobą.
Po jakimś czasie wszyscy klienci wyszli. W lokalu zostali tylko barmani. Pech chciał, że pokrzywdzony Jerzy K. zapomniał wziąć parasolki, dlatego wrócił. Jeden z pracowników pubu zauważył, że mężczyzna jest pijany i ledwo trzyma się na nogach. Postanowił, że pomoże mu zjechać windą i wyprowadzi go na zewnątrz.
Gdy winda przyjechała i otworzyły się drzwi, wyszedł z nich oskarżony. Miał wrócić po alkohol, który zostawili na stoliku. Ale na drodze stanął mu pijany Jerzy K. Według prokuratury, oskarżony nagle bardzo mocno popchnął mężczyznę. Jerzy K. upadł i uderzył głową o posadzkę. Gdy Damian D. zobaczył, że mężczyzna długo się nie podnosił, natychmiast opuścił pub.
Na miejsce przyjechała karetka i policja. Jerzy K. trafił do szpitala. Potem został przetransportowany do Białegostoku. Obrażenia głowy okazały się śmiertelne. Jerzy K. zmarł po tygodniu.
W czasie śledztwa 25-letni Damian D. nie przyznał się do zarzutów. Stwierdził, że popchnął Jerzego K., ale nie miał zamiaru spowodować u niego obrażeń.
- Oskarżony, popychając z dużą siłą nietrzeźwego pokrzywdzonego, z pewnością przewidywał, że padając na posadzkę, może on doznać poważnych obrażeń głowy i na to się godził - mówi Adam Kozub, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Damianowi D. grozi 12 lat więzienia. W czasie procesu będzie odpowiadał z tzw. wolnej stopy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?