Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślubowanie osiedlowych radnych w Białymstoku. Pierwsze od 10 lat (zdjęcia)

Anna Mikiciuk [email protected]
Ślubowanie osiedlowych radnych w Białymstoku
Ślubowanie osiedlowych radnych w Białymstoku Andrzej Zgiet
165 radnych z 11 osiedli spotkało się w poniedziałek w Pałacu Branickich z władzami miasta. Wierzą, że są po to, by pomóc mieszkańcom w rozwiązywaniu ich problemów

- Radny musi być dobrym rozmówcą. Podstawą jest komunikacja i kontakt z drugim człowiekiem. Trzeba umieć dogadać się z każdym po to, by zrobić coś wartościowego - tak charakteryzuje dobrego przedstawiciela mieszkańców Aleksy Charkiewicz, radny osiedla Sienkiewicza.

W poniedziałek wraz z 164 pozostałymi przedstawicielami poszczególnych osiedli złożyło ślubowanie. Po raz pierwszy spotkali się wszyscy w auli Magna w Pałacu Branickich.

Radni osiedlowi zostali wybrani 5 czerwca. Wtedy każdy mieszkaniec naszego miasta mógł wyznaczyć swoich przedstawicieli. Jednak rady zostały wybrane tylko na 11 spośród 28 osiedli. Powstały m.in. na Białostoczku, Bacieczkach, Zawadach, osiedlu Sienkiewicza.

- Wierzę w to, że będą państwo działać aktywnie na rzecz innych. Są państwo elitą naszego miasta na szczeblu osiedlowym - mówił do zebranych wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki. - Jestem pewny, że państwa aktywność na poszczególnych osiedlach nie będzie zmarnowana - dodał wiceprezydent.

A ci obiecują, że zrobią wiele, by wspólnie zmienić miasto na lepsze. - Ja i moi koledzy mamy duże doświadczenie w pracy z ludźmi. Jestem pewien, że możemy pomóc ludziom - mówi Aleksy Charkiewicz.

Rozmowa: Z sąsiadem rozmawia się łatwiej

Co Panią skłoniło do wzięcia udziału w wyborach na radnych osiedlowych?

Marta Kancik, radna Osiedla Młodych: Odkąd pamiętam uwielbiałam udzielać się społecznie i pomagać innym. Jednak kiedyś byłam za młoda, by zostać radną. Teraz dostałam swoją szansę. Ale znajomi musieli mnie trochę do tego przekonywać. Większość z nich uważała, że mam predyspozycje do tego, by zostać radną.

Czy Pani zdaniem, rady rozwiążą problemy mieszkańców?

Przede wszystkim bardzo pomogą w zdrowym funkcjonowaniu miasta. Dzięki nim ludziom będzie po prostu łatwiej mówić o tym, jakie są ich problemy i czego im na danym osiedlu brakuje. Bo zdecydowanie prościej jest otworzyć się przed kimś, kogo się zna i kto jest np. naszym sąsiadem niż przed obcym urzędnikiem. Myślę, że dzięki działanim rad miasto będzie się o wiele lepiej rozwijać.

Czy ma już Pani plany związane z pracą w radzie?

Najważniejsze jest dla mnie, by słuchać innych. Zawsze będę otwarta na sugestie i propozycje mieszkańców. Dlatego chce usprawnić kontakt między nami. Stawiam na internet. Na początek założę oficjalnego maila, na którego, mam nadzieję, będą przychodzić wszystkie pomysły mieszkańców. Później utworzę specjalny fan page na Facebooku, na którym będą aktualne informacje dotyczące zmian na osiedlu. Poza tym to także dodatkowa możliwość kontaktu z mieszkańcami.

Czy oni zgłaszają już do Pani swoje pomysły?

Oczywiście. Pomysłów na ułatwienie życia na osiedlu jest bardzo dużo. Mieszkam na nim praktycznie od urodzenia, więc bardzo dobrze je znam. I ludzie mnie znają. Wiedzą, że można mi zaufać, bo przecież mnie wybrali. Często, gdy jestem np. na spacerze z psem i spotykam sąsiadów, zgłaszają się do mnie ze swoimi sugestiami. Większość z nich dotyczy poprawy stanu naszych osiedlowych ulic. Problemem jest także fakt, że mamy za mało parkingów na naszym osiedlu. A bloków przybywa. Bardzo chciałabym zająć się tym problemem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny