Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słodkie życzenia? "Przysłałabym kwiat z doniczką, ale jestem biedną to przesyłam kartkę jedną".

Adam Czesław Dobroński
Im bliżej naszych czasów, tym więcej sztampy na kartkach imieninowych i urodzinowych, do znudzenia powtarzają się życzenia: zdrowia, powodzenia w pracy, zadowolenia z dzieci, miłych dni, bogactwa, radości itp.
Im bliżej naszych czasów, tym więcej sztampy na kartkach imieninowych i urodzinowych, do znudzenia powtarzają się życzenia: zdrowia, powodzenia w pracy, zadowolenia z dzieci, miłych dni, bogactwa, radości itp.
Dotychczas prezentowałem w Albumie wyłącznie fotografie, a w Państwa zasobach znajdują się i kartki z życzeniami. Ciekawe i warte przypomnienia.

Te powinszowania z okazji imienin zostały przesłane przez pana Leona do pani Genowefy Kulikowskiej z ulicy Skorupskiej 5b na początku stycznia 1927 roku. Dopisek "w/m" (w miejscu) świadczył, że oboje mieszkali w Białymstoku.

Kartka prezentuje się przyjemnie i dostatnio. Są na niej typowe symbole: kwiaty (najlepiej róże) i wazon, obraz, kotary dodające tajemniczości (co kryło się za nimi?). Przede wszystkim jest ona i on. Oboje uśmiechnięci, wpatrzeni w siebie, lekko przytuleni. Odświętne stroje, trefione włosy, słowa zamarłe na wargach. W powietrzu unosiły się fluidy, jeszcze moment i zacznie się namiętne całowanie.
Nie bądźmy zbyt natrętni i nie rozpalajmy wyobraźni, trzeba zająć się tekstem. Panie pisały z reguły życzenia starannie, w równych linijkach. Panom jakby bardziej się spieszyło albo byli mniej biegli w kaligrafii. Na najstarszych kartkach pozostało sporo błędów ortograficznych, co nie powinno dziwić, zważywszy na okres zaboru i rusyfikację. Wyjątkowo zdarzały się akcenty graficzne, nalepki, specjalnie dobrane znaczki.

Pan Leon nie wysilił się zbytnio i rutynowo nagryzmolił: "W dniu Twych Imienin zasyła Ci Najserdeczniejsze Życzenia …". W niezgodzie z ortografią, ale na dowód gorących uczuć, życzący nadużył dużych liter. Albo się wstydził literalnie wskazać na skalę uczuć (miłej, kochanej, jedynej etc.), albo ta znajomość nabierała dopiero rozpędu.

Przejrzałem kilka innych kartek z życzeniami na nich i znalazłem dużo ciekawsze winszowania. "Życzliwa koleżanka Eugenia" w 1943 roku wyekspediowała kartkę "przez grzeczność" (za czyimś pośrednictwem - trwała okupacja!) kochanemu Wasi z ulicy Sienkiewicza 113. Znalazł się na niej wierszyk: "Gdybym była ogrodniczką /Przysłałabym kwiat z doniczką /Ale jestem biedną /To przesyłam kartkę jedną".

Ten sam adresat z Sienkiewicza 113 dostał w 1948 roku od Halinki kartkę z banalnym wierszykiem ubogaconym oryginalną pisownią: "Na gurze róże /Na dole fijołki /My się kochamy /Jak dwa Aniołki". Znaczy się bezgrzesznie?? Z kolei pani Leokadia z Młynowej 4 otrzymała dość osobliwe winszowanie: "Życzę dla pani, żeby w prętkim czasie pani swoią cureczkę wydała za mąż i życzę pani dobrego szczęńsia i życia". Przepisywałem te życzenia wolno, by zachować styl oraz czar pisowni.

Im bliżej naszych czasów, tym więcej sztampy na kartkach imieninowych i urodzinowych, do znudzenia powtarzają się życzenia: zdrowia, powodzenia w pracy, zadowolenia z dzieci, miłych dni, bogactwa, radości itp. Łatwiej było kupić obrazek i nakleić znaczek, niż napisać ciekawy tekst. Bojaźliwi życzyli wszystkiego, czego tylko solenizantka (solenizant) zapragnie. Dowcipny zięciulek napisał: "Brak mi słów, by wyrazić swe życzenia" (pewnie myślał o utracie mowy przez mamuśkę). Wdzięczni pracownicy życzyli panu kierowniku premii, marząc sami o otrzymaniu takowych. Najmniej kłopotów mieli nadający telegramy, bo mogli wybrać jeden z gotowych tekstów, za co otrzymywali zniżkę.

Czy ktoś zaglądał jeszcze do starych poradników z wierszykami w stylu: "Ile kwiatków na łące, /ile blasków ma słońce /ile krzewów w ogrodzie /ile much o zachodzie…"?

Od lat 50. zaczynały się upowszechniać życzenia oficjalne z odwołaniem do szczęścia w pracy dla dobra socjalistycznej Polski. Po dużym zaś piwie górnikom można było życzyć sukcesów w fedrowaniu przodków, maszynistom nadążania za rozkładem jazdy, magazynierom ślepych kontrolerów, rolnikom plonów jak w referatach pierwszych sekretarzy PZPR, niemal wszystkim udanego wiązania końca z końcem i dożycia do kolejnej wypłaty.

Niestety, problem życzeń został radykalnie rozwiązany, bo zamiast kartek otrzymujemy (i sami też wysyłamy) SMS-y. Najczęściej takie same lub bardzo podobne od wszystkich do wszystkich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny