To może być historyczny moment dla suwalskiej siatkówki. Mistrzostwo I ligi i awans do PlusLigi - o takim scenariuszu w Ślepsku mówi się od kilku sezonów. I w końcu może to nastąpić.
- Wiem, że możemy dokonać czegoś wielkiego. Czują to także zawodnicy, a ja staram się, aby o tym nie myśleli, a skupili się na stronie sportowej - mówi Mateusz Mielnik, trener Ślepska. - Ja podchodzę do tego z dużą pokorą i spokojem. Wiem, że historia sportu zna różne scenariusze. Jesteśmy w dobrej sytuacji, ale to może jeszcze różnie się ułożyć.
A od strony sportowej podopieczni Mielnika w zmaganiach play-off wypadają rewelacyjnie. W dwóch wyjazdowych meczach ze Stalą pozwolili ugrać rywalom tylko jednego seta. Te porażki na pewno zostały w głowach siatkarzy Stali.
Czytaj też: Ślepsk Suwałki prowadzi w finale play-off I ligi
- Pewnie nie da się tego tak od razu wyrzucić z głowy i dlatego dobrze, że od tamtych spotkań nie minęło wiele czasu. Można powiedzieć, że do czwartkowego meczu przystąpimy na fali i mam nadzieje, że poniesie nas do kolejnej wygranej - opowiada Mielnik. - Dobrze zagraliśmy w Nysie, ale to teraz nie ma znaczenia. Stal przyjedzie do nas z zamiarem przedłużenia serii, a większa presja będzie po naszej stronie. Pewnie rywale od początku będą ryzykowali zagrywką, a musimy dobrze przyjmować. Właśnie zagrywka i przyjęcie to będą elementy decydujące o wyniku.
Zobacz także: Oceny siatkarzy Ślepska po sezonie zasadniczym
Potwierdzeniem słów Mielnika jest wypowiedź atakującego Stali Łukasza Kaczorowskiego, cytowanego przez portal www.1liga.pls
- Trzeba walczyć do końca. Tu się gra, żeby wygrać mecz. Teraz żadna presja na nas nie ciąży - powiedział Kaczorowski. - Zagraliśmy bardzo słabo oba mecze u siebie. Jeśli siatkarze Ślepska chcą to zakończyć, to oni muszą. My powinniśmy wyjść i może zagrać na luzie, może to nam pomoże. Na pewno musimy poukładać swoją grę, bo troszkę nam się niestety rozsypała.
Mielnik nie ma wątpliwości, że najlepiej serię zakończyć w czwartek, gdyż w piątek może być jeszcze trudniej.
- Nie możemy pozwolić, aby Stal złapała wiatr w żagle i przedłużać tej rywalizacji - kończy trener suwalczan.
Przy ewentualnej dzisiejszej przegranej Ślepska czwarty mecz jest zaplanowany w Suwałkach na piątek o godzinie 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?