Biało-niebiescy staną pod wielka presją, ale zdążyli już przywyknąć do gry z nożem na gardle. Przez niemal cały sezon kręcili się wokół ósmego miejsca. Siebie i kibiców przyzwyczaili też do reguły, że wygrywają w co drugim spotkaniu. Poprzednie przegrali, pora więc na zwycięstwo tym bardziej, że wystąpią we własnej hali. U siebie ulegli tylko liderującym Czarnym Radom i BBTS-owi.
- Mimo powodowanych kontuzjami problemów, ciężko pracowaliśmy na prawo gry w play-off i zrobimy wszystko, by nie wypuścić z rąk ogromnej szansy na duży dla naszej młodej drużyny sukces - mówi Mateusz Mielnik, drugi trener Ślepska. - Wszystko jest w naszych rękach. Pekpol pozostaje w naszym zasięgu, a własny parkiet będzie dodatkowym atutem - przekonuje.
Suwalczanie grają w kratkę, ale zawsze walczą do końca, tylko dwa mecze przegrali do zera. Dzięki temu mają lepszy, decydujący w przypadku równej liczby punktów o kolejności w tabeli, stosunek setów od wyprzedzających ich Kęczanina i Stali AZS Nysa, które w ostatniej kolejce zmierzą się w bezpośrednim spotkaniu. Jeżeli mecz w Kętach zakończy się podziałem punktów, to wygrana z Pekpolem za trzy oczka przesunie Ślepsk nawet na siódmą pozycję.
- Zagramy o całą pulę, o którą jednak nie będzie łatwo - uważa Mielnik. - Po słabszym początku sezonu, kiedy zespół naszego sobotniego rywala docierał się po licznych zmianach w składzie, Pekpol gra szybką siatkówkę, zdobywa punkty na wyjazdach. Dzięki temu jest tak wysoko w tabeli - dorzuca.
Zespół z Ostrołęki ostatnio zaimponował trzema zwycięstwami z rzędu, w tym w Bielsku-Białej, by w minioną sobotę u siebie polec 0:3 z Jadarem Siedlce.
- Nie możemy liczyć na to, że do spotkania w Suwałkach goście podejdą na luzie, że sprezentują nam punkty - mówi Mielnik. - Pekpol potrzebuje przynajmniej jednego, by zakończyć rozgrywki w czołowej czwórce i być gospodarzem pierwszych meczów play-off - dorzuca.
W pierwszej rundzie biało-niebiescy przegrali w Ostrołęce 1:3, po zaciętych końcówkach dwóch setów. Osłabieni byli wtedy brakiem kontuzjowanego Łukasza Rudzewicza.
Doświadczony środkowy znów jest silnym punktem drużyny i z Arturem Ratajczakiem oraz Mariuszem Schamlewskim będzie musiał zastopować ataki najlepszych wśród gości Macieja Krzywieckiego, Jana Króla i Artura Jacyszyna.
Program 22. kolejki
Sobota, godz. 17: Ślepsk Suwałki - Pekpol Ostrołęka, BBTS Bielsko-Biała - AZS UAM Poznań, Jadar Siedlce - Energetyk Jaworzno, Camper Wyszków - MKS MOS Będzin, Czarni Radom - Cuprum Lubin,
Kęczanin Kęty - AZS Stal Nysa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?