Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślepsk Suwałki i Pronar Parkiet Hajnówka rozegrają decydujące mecze fazy play-out

Sylwia Kowalczyk
Drużyny, które środowe spotkania przegrają spadną do II ligi
Drużyny, które środowe spotkania przegrają spadną do II ligi Fot. Anatol Chomicz
W środę okaże się czy podlaskim zespołom uda się zachować szanse na grę w I lidze.

Drużyny, które środowe spotkania przegrają spadną do II ligi. Zwycięzcy o prawo występów na zapleczu ekstraklasy powalczą jeszcze w turniejach barażowych.
Po meczach u siebie Ślepsk prowadził z Morzem Bałtyk Szczecin 2:0, ale na wyjeździe zaprzepaścił szansę na wyeliminowanie przeciwnika. Na korzyść suwalczan przemawia fakt, że rozstrzygający bój stoczą we własnej hali, w której jeszcze nie przegrali. Pozostają pytania, czy wrócą do formy z końcówki rundy zasadniczej i jak zniosą presję.

Jak rzuty karne

- Mecze play-out są grą nerwów, a już ostatni, to jak seria rzutów karnych w piłce nożnej - przekonuje Kamil Łyczko, libero Ślepska. - O wyniku zadecyduje psychika. Mocno liczymy na doping kibiców - dodaje.
Wśród suwalczan, niestety, może zabraknąć Jacka Malczewskiego. Kapitan i podstawowy rozgrywający zespołu w Szczecinie doznał urazu kostki, narzeka na ból mięśnia strzałkowego i zupełnie nie trenuje. Jeżeli wejdzie na plac, to tylko na własne ryzyko.

Robią co mogą

Pronar Parkiet nie wykorzystał szansy, by rywalizację z Energetykiem Jaworzno zakończyć u siebie. Stoczył dwa pięciosetowe boje. Najpierw wygrał, a drugi, niestety, przegrał i losy hajnowian będą się ważyły na boisku rywala.
Faworytem starcia są więc gospodarze, ale w pierwszych meczach górą byli podopieczni trenera Pawła Blomberga i w tym należy upatrywać nadziei na sukces.

Największym problemem hajnowskiej drużyny jest krótka ławka. Szkoleniowiec ma bardzo ograniczone pole manewru. Jak zespołowi nie idzie, zmiennicy, których jest zaledwie trzech, nie są w stanie odmienić oblicza drużyny. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Energetyka. Tam w kadrze jest 12 zawodników, a na przyjęciu rządzi były gracz Pronaru Parkietu Marcin Kozioł.

Trener Blomberg powtarzał ostatnio, że przeciwnik jest bardzo silny, a jego podopieczni robią co mogą. Oby w środę wspięli się na wyżyny swoich umiejętności i pokonali Jaworzno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny