Drużyny, które środowe spotkania przegrają spadną do II ligi. Zwycięzcy o prawo występów na zapleczu ekstraklasy powalczą jeszcze w turniejach barażowych.
Po meczach u siebie Ślepsk prowadził z Morzem Bałtyk Szczecin 2:0, ale na wyjeździe zaprzepaścił szansę na wyeliminowanie przeciwnika. Na korzyść suwalczan przemawia fakt, że rozstrzygający bój stoczą we własnej hali, w której jeszcze nie przegrali. Pozostają pytania, czy wrócą do formy z końcówki rundy zasadniczej i jak zniosą presję.
Jak rzuty karne
- Mecze play-out są grą nerwów, a już ostatni, to jak seria rzutów karnych w piłce nożnej - przekonuje Kamil Łyczko, libero Ślepska. - O wyniku zadecyduje psychika. Mocno liczymy na doping kibiców - dodaje.
Wśród suwalczan, niestety, może zabraknąć Jacka Malczewskiego. Kapitan i podstawowy rozgrywający zespołu w Szczecinie doznał urazu kostki, narzeka na ból mięśnia strzałkowego i zupełnie nie trenuje. Jeżeli wejdzie na plac, to tylko na własne ryzyko.
Robią co mogą
Pronar Parkiet nie wykorzystał szansy, by rywalizację z Energetykiem Jaworzno zakończyć u siebie. Stoczył dwa pięciosetowe boje. Najpierw wygrał, a drugi, niestety, przegrał i losy hajnowian będą się ważyły na boisku rywala.
Faworytem starcia są więc gospodarze, ale w pierwszych meczach górą byli podopieczni trenera Pawła Blomberga i w tym należy upatrywać nadziei na sukces.
Największym problemem hajnowskiej drużyny jest krótka ławka. Szkoleniowiec ma bardzo ograniczone pole manewru. Jak zespołowi nie idzie, zmiennicy, których jest zaledwie trzech, nie są w stanie odmienić oblicza drużyny. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Energetyka. Tam w kadrze jest 12 zawodników, a na przyjęciu rządzi były gracz Pronaru Parkietu Marcin Kozioł.
Trener Blomberg powtarzał ostatnio, że przeciwnik jest bardzo silny, a jego podopieczni robią co mogą. Oby w środę wspięli się na wyżyny swoich umiejętności i pokonali Jaworzno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?