Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślepsk Augustów w pierwszej lidze

Sylwia Kowalczyk
Siatkarze Ślepska (niebieskie stroje) mają za sobą fantastyczny sezon
Siatkarze Ślepska (niebieskie stroje) mają za sobą fantastyczny sezon Fot. Sławomir Stachura
Nie było łatwo awansować do pierwszej ligi. Nam się udało i dokonaliśmy tego w bardzo dobrym stylu - mówi Adam Aleksandrowicz, trener Ślepska Augustów.

Podlasianie mają za sobą świetny sezon, jeden z najlepszych w historii augustowskiej siatkówki.

- Na 28 spotkań przegraliśmy tylko pięć. Czasem może nie graliśmy najefektowniej, ale zwyciężaliśmy - podsumowuje szkoleniowiec.

Zapomina o sukcesie

Tylko na początku rozgrywek Ślepsk spisywał się poniżej oczekiwań i wtedy doszło do małego zamieszania w klubie.

- Drużynę budowaliśmy od nowa. Byłem grającym trenerem i po raz kolejny okazało się, że to nie jest dobry pomysł. Sprawy się nawarstwiły i złożyłem dymisję. Może zbyt pochopnie. Zarząd jej nie przyjął i od tego momentu było już tylko lepiej - opowiada Aleksandrowicz.

Augustowianie po sezonie zasadniczym byli na drugim miejscu w grupie 3. W play-off najpierw 3:0 rozbili Ósemkę Siedlce, a potem 3:1 MOS Wola Warszawa. Ostatnim etapem walki o awans był turniej w Kielcach, w którym spotkali się mistrzowie grup. I tam Ślepsk był najlepszy.

- Mój telefon od kilku dni nie milknie. Z gratulacjami dzwonią byli trenerzy, zawodnicy z drużyn, w których grałem - mówi Aleksandrowicz. - Już do nas dotarło to, że awansowaliśmy. Zapominam o sukcesie i zaczynam myśleć o nowym sezonie - dodaje.

Potrzebują wzmocnień

Siatkarze swoje zrobili, teraz wielkie wyzwanie przed działaczami. Muszą organizacyjnie, a przede wszystkim finansowo sprostać wymogom I ligi.

- Zrobimy wszystko, żeby się z tym uporać. Wiemy, że na pewno zostaje z nami sponsor strategiczny. Jeśli ktoś chciałby nas wesprzeć, zapraszamy do współpracy. Myślę, że koszty gry w pierwszej lidze będą półtora do dwóch razy większe niż w drugiej. Na razie nie wiemy, jaki będzie nasz budżet, ale na pewno zgłosimy się do rozgrywek - uważa szkoleniowiec.

Zmieni się też kadra Ślepska. Trener zapewnia jednak, że rewolucji nie będzie.
- Mam nadzieję, że trzon drużyny zostanie. Ale nie będę ukrywał, że potrzebujemy wzmocnień - mówi Aleksandrowicz. - Mam w głowie listę zawodników, których widziałbym w zespole. Wiele zależy od pieniędzy, jakimi będzie dysponował klub. W tej chwili więc nie chcę zdradzać szczegółów - kończy szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny