Na ślady zbrodni archeolodzy natrafili na prywatnej działce niedaleko cmentarza. - Ujawniono szczątki czterech osób i ślady jam grobowych wskazujących na większą liczbę pochowanych - informuje Janusz Romańczuk, naczelnik pionu śledczego białostockiego Instytutu Pamięci Narodowej.
Jak wyjaśnia prokurator Radosław Ignatiew, który w ramach śledztwa IPN prowadzi badania, po wojnie na tym terenie miały być potajemnie grzebane ofiary funkcjonariuszy powiatowego i wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa w Białymstoku w latach 1944-1954.
Śledczy i historycy wiedzieli o tym ze źródeł archiwalnych oraz relacji świadków. Badania, które skończą się dzisiaj, potwierdzają ich przypuszczenia.
Prokurator Ignatiew szacuje, że ziemia kryje szczątki nawet kilkudziesięciu ofiar. Niewykluczone, że wśród nich są żołnierze podziemia niepodległościowego. IPN chce w przyszłości przeprowadzić w okolicach cmentarza ekshumację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?