Guszczewina leży kilka kilometrów od Narewki. W tej niewielkiej osadzie w 1928 roku urodziła się Danuta Siedzikówna, późniejsza sanitariuszka w 5. Wileńskiej Brygadzie Armii Krajowej.
Bohaterskiej "Ince"
Parę lat temu w Narewce stanął pomnik poświęcony "Ince", zamordowanej przez UB, i od tego czasu 28 sierpnia w rocznicę jej śmierci mniejsza lub większa grupa osób spotyka się na wspólnej modlitwie.
W tym roku msza była szczególnie uroczysta i ściągnęła sporą liczbę osób. Ładnie zaprezentowali się harcerze z Narewki, Hajnówki i Bielska Podlaskiego oraz drużyna im. Obrońców Westerplatte z Gdańska. We mszy uczestniczyli także członkowie TGRH, odtwarzający szwadron 5. Wileńskiej Brygady AK. Warto dodać, że jest to ta sama grupa, która grała w filmie "Inka 1946 ", w reportażu o "Żelaznym" oraz w wielu innych produkcjach. We mszy wziął także udział wójt gminy Narewka Mikołaj Pawilcz, pracownicy nadleśnictw Browsk i Hajnówka, reprezentujący Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych. Na zakończenie krótki koncert zagrał Andrzej Kołakowski.
Pokolenie patriotów?
Młodzi ludzie mieli okazję w kolejnych dniach poznać historię działań oddziałów partyzanckich w Puszczy Białowieskiej. Na Podborowisku w miejscu walki tzw. grupy białowieskiej o samym oddziale i jego rozbiciu przez siły NKWD opowiadał Piotr Łapiński z białostockiego oddziału IPN. Grupa białowieska był to oddział składający się z mieszkańców Hajnówki, Narewki i okolic, który pod dowództwem Stanisława Wołoncieja "Konusa" walczył w Puszczy Białowieskiej. W czerwcu 1945 roku w wyniku donosu został rozbity - zginęło 11 żołnierzy. Ci którym udało się przeżyć - a było ich zaledwie kilku, zasilili 5. Wileńską Brygadę AK i dołączyli do szwadronu Mariana Plucińskiego "Mścisława".
- Znamienne jest to, że sygnał o przemieszczającym się oddziale otrzymał zdawałoby się polski Urząd Bezpieczeństwa w Bielsku Podlaskim, a do walki przyjechali Sowieci - mówił harcerzom Piotr Łapiński.
Młodzi ludzie, którzy w szkole poznają historię w sposób dość nudny i mało obrazowy, mieli okazję przeżyć krótką lekcję innego rodzaju.
- Bardzo duże wrażenie zrobili na mnie ludzie w mundurach - mówi jeden z harcerzy z Podlasia. - Miałem okazję zobaczyć z bliska mundury i broń partyzantów, historycy opowiadali krótko i ciekawie.
Kolejką przez Puszczę
Przy okazji pobytu w Hajnówce rajdowicze spotkali się przy mogile na Międzytorach, gdzie spoczywają szczątki żołnierzy z lat 1914-1920. Po wspólnej modlitwie wszyscy ruszyli ulicą 3 Maja do kościoła p. w. Świętych Cyryla i Metodego. Prowadzeni przez TGRH harcerze rozdawali na ulicach materiały mówiące o żołnierzach wyklętych i biografię "Inki".
Po obiedzie przygotowanym przez panie z parafii p. w. Świętych Cyryla i Metodego prawie stu uczestników wraz ze wszystkimi chętnymi wyruszyło w podróż kolejką wąskotorową do Topiła. Wykorzystując historyczną przeszłość kolejki, którą nieraz przemieszczali się partyzanci, Trójmiejska Grupa Rekonstrukcji Historycznych zatrzymała jadące wagony i pokazała jak mogło wyglądać zatrzymanie członka PPR.
Po złożeniu kwiatów na mogile "Julka" i "Jastrzębia"- dwóch partyzantów ze szwadronu Zygmunta Błażejewicza "Zygmunta", którzy polegli w walce z NKWD, na miejscu ogniskowym leśnicy podali upieczonego dzika i choć z powodu deszczu nie zapłonęło ognisko, wszyscy byli niezwykle zadowoleni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?