Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skuty bandyta uciekł policjantom. Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta: Nawalili.

Marta Kowalczuk, (mw) [email protected] tel. 85 748 95 14
Jerzy Dziewulski na szkoleniu w Izraelu
Jerzy Dziewulski na szkoleniu w Izraelu www.jerzydziewulski.pl
Jednego funkcjonariusza uderzył i w kajdankach uciekł w ulicę Kościelną. Drugi dopiero po chwili zaczął pościg. - Trzeba jasno powiedzieć, że nawalili - mówi były antyterrorysta Jerzy Dziewulski.

Poniedziałek, godzina 9, centrum miasta. Przed białostocką prokuraturę okręgową przy ulicy Kilińskiego policyjny konwój właśnie przywiózł podejrzanego z zakładu w Czerwonym Borze. Miał być przesłuchany.

Kiedy wysiadał z radiowozu uderzył głową jednego z policjantów. Mundurowy upadł, a aresztant uciekł. Drugi strażnik był tak zaskoczony, że dopiero po chwili zaczął go gonić.

- Szukamy zbiega - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskich policjantów. Nie ocenia kolegów. - Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia i czy zostały złamane procedury.

Specjaliści nie mają wątpliwości, że policjanci nie dopełnili swoich obowiązków. - Gdyby nie było nieprawidłowości, to bandyta by nie uciekł - uważa Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta, trzykrotnie odznaczony Medalem za Ofiarność i Odwagę. - Zawiodła ich rutyna. Sto razy się udało, a za sto pierwszym już nie. Jednego uderzył, drugi zgłupiał, a bandyta wykorzystał to i zwiał. Tu nawet nie ma co komentować, to jest dramat.

Uważa, że policjanci powinni zostać ukarani dyscyplinarnie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że 29-letni uciekinier jest podejrzany o dwa napady. W marcu i kwietniu ubiegłego roku z dwoma kolegami obrabował kantory przy ul. Sienkiewicza i Bohaterów Getta w Białymstoku. Bandyci używali gazu obezwładniającego. Wpadli w kwietniu w warszawskim hotelu, gdy przygotowywali się do ucieczki za granicę ze skradzionymi pieniędzmi.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi białostocka prokuratura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny