Magistrat po konsultacjach z policją zdecydował, że na razie nie zdemontuje świateł.
- Zrobiliśmy to celowo, by kierowcy przyzwyczaili się do zmiany organizacji ruchu w tym miejscu. Pulsujące światło wzmaga ich czujność. Sygnalizuje, że powinni zwracać uwagę na znaki - wyjaśnia Bożena Zawadzka, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich.
Mrugające światła znikną najpóźniej po 1 listopada.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?