W jaki sposób rowerzysta jadący drogą dla rowerów wzdłuż al. Piłsudskiego będzie mógł skręcić w ul. Sienkiewicza? - pyta Karol Mocniak ze Stowarzyszenia rowerowy Białystok.
Przebudowa jednego z najbardziej obciążonych skrzyżowań naszego miasta rozpocznie się jeszcze w tym roku. Obecny projekt zakłada zastąpienie w tym miejscu przejść naziemnych podziemnymi z czterema wyjściami. Droga rowerowa biegnąca wzdłuż al. Piłsudskiego ma kończyć się kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem. Jezdnia będzie oddzielona od chodnika barierkami, co uniemożliwi rowerzystom włączenie się do ruchu samochodowego.
- Z drogi rowerowej wzdłuż al. Piłsudskiego zostanie wykonany zjazd na ulicę na wysokości budynku nr 34 - zapewnia Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich.
Natomiast jadący ul. Sienkiewicza będzie mógł wjechać na ścieżkę w obrębie projektowanego przystanku autobusowego w miejscu obecnego LOK-u. Ci, którzy wybiorą przejście podziemne, będą musieli stawić czoło schodom lub nieprzystosowanym dla rowerów windom. A nie każdy jest na tyle silny, aby wnieść rower pod kilkumetrową górę.
Windy nie dla rowerów
- W jaki sposób osoba jadąca rowerem z dzieckiem w przyczepce, tandemem, czy rowerem poziomym będzie mogła się przedostać na drugą stronę ulicy Sienkiewicza, skoro jej pojazd nie zmieści się w windzie? - pyta Karol Mocniak.
- Windy zostały zaprojektowane z myślą o osobach niepełnosprawnych i poruszających się na wózkach inwalidzkich - odpowiada Janusz Ostrowski. - Przeciętny rowerzysta powinien bez problemu sprowadzić rower korzystając ze specjalnie zaprojektowanej "rynny" wzdłuż schodów.
W ramach budowy "Bulwarów nad rzeką Białą" mają powstać drogi rowerowe wzdłuż rzeki oraz przejazdy pod mostami, które pozwolą na swobodne i bezkolizyjne przekraczanie skrzyżowania nawet przez większe rowery. Dyrektor liczy też na zmniejszenie ruchu samochodowego na skrzyżowaniu, co da więcej miejsca dla rowerzystów.
- Bus pasy powstałe kosztem pasa innych pojazdów zachęcą mieszkańców do przesiadania się z samochodu do autobusu - mówi Janusz Ostrowski.
Na przyjęte rozwiązania miało wpływ wiele czynników takich jak ograniczony teren i duża ilość uzbrojenia podziemnego. Według zarządu dróg wprowadzanie daleko idących zmian do projektu na tak późnym etapie realizacji jest niemożliwe.
- Bardzo pozytywnym faktem jest interesowanie się infrastrukturą rowerową organizacji takich jak Rowerowy Białystok - mówi Janusz Ostrowski. - Ubolewać należy tylko nad tym, że zainteresowanie to objawia się na tak późnym etapie realizacji projektu mimo znajomości tematu od wielu miesięcy, o czym świadczą wpisy na stronie internetowej Rowerowego Białegostoku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?