Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skradziona bulla papieska z XV wieku wróci do Białegostoku. Obejrzymy ją w muzeum

Tomasz Mikulicz
Cenne znalezisko sprzedane na Allegro zostało odnalezione dzięki pracy policjantów. Trafiło do Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Wkrótce wróci do Białegostoku.
Cenne znalezisko sprzedane na Allegro zostało odnalezione dzięki pracy policjantów. Trafiło do Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Wkrótce wróci do Białegostoku. policja
Dzięki staraniom podlaskiego konserwatora zabytków do Białegostoku wróci bulla z XV wieku. W maju w Kuźnicy znaleziono też monety z czasów Cesarstwa Rzymskiego, a w Złotorii - skarb Piastów.

Lada dzień wróci do Białegostoku bulla papieska z XV wieku. To pieczęć wystawiona przez papieża Marcina V. Ten cenny zabytek na początku roku sprzedał na Allegro internauta podpisujący się „kent16”. Jako lokalizację podał Mielnik, stąd wniosek, że została znaleziona na Podlasiu. Internauta sprzedał ją za 150 zł. Sprawą zainteresował nie Narodowy Instytut Dziedzictwa. Internauta próbował cofnąć aukcję ale było już za późno.

Napisaliśmy o tym 11 lutego tego roku. Po naszym artykule sprawą zajęła się policja. Ustaliła, że nabywcą jest mieszkanka Gdańska. I sprawa trafiła do sądu. Oczywiście w Gdańsku. A bulla - tymczasowo - została przekazana do tamtejszego Muzeum Archeologicznego. Istniała obawa, że zostanie tam już na zawsze.

Nasze służby konserwatorskie nie mogły się z tym pogodzić. Cenny zabytek został znaleziony na Podlasiu i powinien do nas wrócić. Wystąpiły więc do gdańskiego sądu z prośbą o przekazanie bulli. Prośba została uwzględniona. - W najbliższym czasie ma do nas trafić - mówi Jerzy Maciejczuk, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Najbardziej prawdopodobne, że konserwator przekaże bullę Muzeum Podlaskiemu. - Postaramy się pokazać ją na jednej z wystaw - zapowiada dyrektor muzeum Andrzej Lechowski.

Nasz region kryje jeszcze wiele skarbów. Odkrywają je archeolodzy i prywatne osoby. - Nie przypominam sobie drugiego takiego roku. Odkryto aż trzy skarby. I to za sprawą uczciwych mieszkańców. To naprawdę godne pochwały - mówi Jerzy Maciejczuk. - Nie dalej jak kilka dni temu pewien wędkarz poinformował, że w pobliżu Tykocina znalazł kilka srebrnych monet. Leżały na polu, które przez wiele lat było nieużytkiem, a niedawno je zaorano - opowiada Maciejczuk.

Okazało się, że to pruskie i polskie monety z XVII i XVIII wieku. - Polskie wybito w czasach króla Jana III Sobieskiego - wyjaśnia zastępca konserwatora.

W maju, podczas grillowania, mieszkaniec Kuźnicy znalazł 140 srebrnych monet z czasów Cesarstwa Rzymskiego. W tym samym miesiącu, tym razem w Złotorii monety (w tym niezwykle rzadki denar z czasów Bolesława Chrobrego) wykopali też archeolodzy z Muzeum Podlaskiego. Ruszyli tropem, który w zeszłym roku dał mieszkaniec Białegostoku. Wtedy znalazł nad Narwią 49 monet. Był na tyle uczciwy, że o swoim odkryciu powiadomił pracowników muzeum.

- Wystąpimy do ministra kultury o przyznanie tym ludziom nagród. Przyczyniają się do poszerzania wiedzy o naszym dziedzictwie - mówi Jerzy Maciejczuk.

Przypomnijmy, że to co znajduje się w ziemi należy do państwa. O znalezisku należy powiadomić, jak nie bezpośrednio konserwatora, to policję.

Fakty

Bulla, czyli pieczęć została wystawiona przez papieża Marcina V. Jego pontyfikat przypadł na lata 1417-1431. To czasy początków pierwszej mielnickiej parafii. Tamtejszy kościół został wzniesiony w 1420 roku. Papież mógł opatrzyć pieczęcią np. jakiś przywilej na odpusty czy zarządzenie.

Marcin V zapisał się w historii całego naszego kraju. Otóż w konklawe w 1417 roku, na którym wybrano go na papieża uczestniczył arcybiskup gnieźnieński Mikołaj Trąba. Jeszcze w tym samym roku nowy papież ustanowił go pierwszym prymasem Polski. Postać papież Marcina V ma też duże znaczenie dla historii chrześcijaństwa. Jego wybór zakończył trwająca niemal 40 lat wielką schizmę zachodnią. Od rządów odsunięto wówczas aż trzech pretendentów do tronu piotrowego: antypapieża Jana XXIII, antypapieża Bendykta XIII i Grzegorza XII.

Z informacji Narodowego Instytutu Dziedzictwa wynika, że papież Marcin V wysłał do Polski aż 2,5 tys. opieczętowanych dokumentów. Przed tą z Mielnika znaleziono do tej pory tylko jedną - na Ostrowie Tumskim w Poznaniu.

Mielnik. Pieczęć papieża Marcina V sprzedana za 150 zł na Allegro

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny