Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradzież w bydgoskim kantorze. Wciąż nie ma wyroku

Maciej Czerniak [email protected]
Rafał N. przyszedł do pracy i... zniknął.
Rafał N. przyszedł do pracy i... zniknął.
Rafał N. przyszedł do pracy i... zniknął. Tego samego dnia z kasy ubyło też 166 tysięcy złotych. Uciekiniera namierzył Krzysztof Rutkowski. Zatrzymano go w Zakopanem. Był bez grosza.

Nie wiadomo po jakim czasie Karina K. zorientowała się, że coś jest nie tak. Może po kilku godzinach, gdy próbowała się dodzwonić do narzeczonego? A może zwróciła się po pomoc dopiero wtedy, gdy zdała sobie sprawę, że ukochany zaginął. A razem z nim zniknął jej samochód?

Proces w sprawie kradzieży w bydgoskim kantorze przy ulicy Gdańskiej trwa już prawie rok. A wyroku wciąż nie ma.

Marynarka

W poniedziałek rano, 6 września 2010 roku Rafał N. jak zwykle przyszedł do pracy. Kantor przy ulicy Gdańskiej w Bydgoszczy, w którym był zatrudniony, znajdował się w sklepie odzieżowym. Na miejscu nie było jeszcze innych pracowników, więc sam otworzył drzwi wejściowe.

Przeczytaj także:Kto skatował Marcina W.? Trwa proces o pobicie na Szwederowie

Od razu udał się do sejfu. Szafa pancerna stała w innym, wydzielonym pomieszczeniu wewnątrz. Wyszedł stamtąd po niecałej minucie. Wychodząc spotkał pracownicę sklepu odzieżowego, która przyszła do pracy chwilę po nim.

Gdy zamknął za sobą drzwi, była godzina 8.54. Ten moment w toku śledztwa ustalono z dokładnością co do minuty tylko dzięki temu, że N. został nagrany przez sklepową kamerę.

Z nagrania monitoringu wynika jeszcze jeden ważny szczegół. Detal, który w efekcie może zaważyć na wyroku sądu. Otóż Rafał N. tego dnia przyszedł do pracy w marynarce...

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska