Błąd podwykonawcy spowodował omyłkową wycinkę jednego drzewa, na którym znajdowało się gniazdo z lokatorami - tłumaczy Andrzej Skibiński, kierownik kontraktu. - Ze swojej strony możemy obiecać, że bardziej wnikliwie będziemy sprawdzać gniazda na drzewach przeznaczonych do wycinki.
Tak zapewnia wykonawca modernizacji ulicy Waszyngtona. Wczoraj jego przedstawiciele spotkali się z miejskimi urzędnikami, by rozmawiać o całej sytuacji.
Zdaniem urzędników magistratu osoby dokonujące wycinki nie zauważyły jednego pisklęcia, pozostałe gniazda, znajdujące się na drzewach, nie były zasiedlone. A poza tym podczas wycinki drzew nie zapewniono odpowiedniego bezpieczeństwa przejeżdżającym autom i pieszym.
Do postępowania wykonawcy mają też zastrzeżenia specjaliści od ochrony środowiska.
- Takie niszczenie gniazd i przyczynianie się do śmierci ptaków jest niezgodne z prawem - podkreśla Małgorzata Wnuk, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. - Jeśli wnioskodawcy występują do nas o zgodę na niszczenie gniazd z powodu przeprowadzania inwestycji, oczywiście wydajemy je. Zaznaczamy tylko, że można to robić wyłącznie poza okresem lęgowym ptaków.
Na razie prace wstrzymano. Ale konieczna jest pilna wycinka kolejnych drzew między ulicą Akademicką a Skłodowskiej.
- Prace będą mogły zostać wznowione po stwierdzeniu przez specjalną komisję, że w drzewach przeznaczonych do wycinki nie ma lęgów ptasich - mówi Urszula Mirończuk, rzecznik urzędu miejskiego.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?